Audio-room » Images tagged "grundig-rcd-400"

0 comments

  1. pasio

    Ja też, ja też KOCHAM piknie podświetlone klocki,
    szczególnie tunery, ale i gramofon Technics nieźle dawał, bo był pryzmat jarający się na czerwono, ale wszystkich bił equilajzer (też technics, bo w połowie lat 80-tych nie było innego źródła, więc po nagłym przypływie gotówki – udany wdrożony wniosek racjonalizatorski- pędem (maluchem) do Pewexu koło Riwiery, łyknąć wzmak Technics za 150 $ (klasa AA, lipa, ale ładny, srebrny, grał głośno i czysto, oczywiście jako elektronik DIY-owiec natentychmiast go roztworzyłem i o, zgrozo: końcówka na kości, radiator daleko od niej, połączony heat-pipą miedzianą, trafko małe, generalnie, za 7 ówczesnych pensji, nie za wiele. Ale wieczorem wpadł młodszy sąsiad, żona z dziećmi na wsi, była druga w nocy, jak rozkręcił na full, a paczki były Altusy o dużej skuteczności, postawił cały dom na nogi, tłumaczył się sąsiadom, że tak unikalny (wtedy) sprzęt musiał sprawdzić, czy ma te 2x40W RMS.
    Żonka przyjechała, jak obadała wzmak, to się wk…, że se to kupiłem, a nie jej wideo , więc
    z abarotem do Pewexu, łykłem Sanyo za 400 $ …
    Był to b.db. magnetowid, służył jej wiele lat, wszystkie Ramba, Eastwoody, Lee, Ninje i inne syfy obadalim na nim, śmiejąc się z ruskiej władzy, że nie puszcza takich w TV…
    Ale muszę przyznać, że z taśmy widziałem też całą kupę ambitnych, zakazanych lub za drogich, czy przegapionych filmów, jak Przesłuchanie, 1984, Uciekający pociąg Konczałowskiego itp.
    Ale wróćmy do audio, gdy zaspokoiłem małżonkę (1 x video i z 5 x tradycyjnie), mogłem kontynuować zakupy. Łykłem po kolei tuner, gramofon i na końcu equ. No i szmalec się skończył, więc zacząłem wyprzedaż starego unitrowskiego sprzętu: gramofon , dziś widzę, jaki on kultowy G601… tuner Diory (ten pamiętam, bo właśnie ładnie świecił), paczki j.w. jeszcze całkiem niezły gram Pioneer, w drewnie, za uzyskane środki zakupiłem okazyjnie kolumny Tonsil Bolero 200. najsamwpierw byłem nimi zachwycony, potem szok minął, bo bas był bardzo głeboki, ale, jak to później wyczytałem, głośniki w układzie jeden za drugim dają właśnie taki, a ja wolę może wyższy, ale bardziej sprężysty, twardy,
    jaki się słyszy na koncertach. W tym celu zbudwałem amatorski sub, na 2 głośnikach 200W Rockford Fosgate, niby samochodowych, extra wali, drzwi w kiblu chcą wylecieć, obudowa zamknięta, nie BR, po to, aby był ten bas sprężysty…
    Wracając do oświetlenia, to mój niedawno kupiony tuner Yamaha 930, nie dość, że piknie gra, to i ładnie świeci na żółto i pomarańczowo, co lubie.
    W drodze olbrzymi tuner LOEWE T8000, z fotek wynika, że świci na biało, on całky do przeróbki, właściwie to pudło, skalę trafo i parę inszych podzespołów kupuję, chyba, że pośrednia będzie dobrej jakości, najlepsza głowica kosztuje 24 E,
    najlepszy dekoder (kość) Sanyo LA 3450 (sprzed 24 lat, do dziś nie namierzyłem lepszej), trochę roboty i za 300 zł . można mieć najlepszy tuner over the world, o ile wie się co chodzi i ma dostęp do przyrządów pomiarowych.
    No, to na dziś wystarczy, będę pisał, jeśli będzie jakiś odzew…
    pzdr

  2. rafal lisinski

    Loewe T8000 jest z serii Sound Project, którą lubimy. Faktycznie duże bydlaki, 48 cm szerokości. Wszystkie klocki były Philipsa, tylko pod różnymi markami: Philips, Loewe, Erres, Dux jeszcze ze 3 inne. Bardzo fajne wzmacniacze do tego T8000 to A8000 i A12000, pisaliśmy o nich trochę w innym poście. Trafa mają ogromne. A8000 ma bardziej zwarty bas, ale mniej mocy. Tuner T8000 też mamy, ale jeszcze nie zaglądaliśmy mu pod maskę 🙂 W oryginale te klocki miały podświetlenie ciepłe, raczej żółte niż białe, ale sporo ma powymieniane żarówki i świeci na biało. Oryginał powinien świećić tak: http://images35.fotosik.pl/1449/c5524c03df54a62e.jpg
    Fajna sprawa w tej serii, to że sprzęt jest na japońskich podzespołach i składany w Japonii, gra i trzyma się dużo lepiej, niż europejskie Philipsy z tych samych lat.

    1. pasio

      Witam !
      Przerobiłem gniazda na RCA, podłączyłem i napawam siędźwiękiem, który jest znakomity !
      Troszkę szumu na ChiliZet (słaby nadajnik o mocy 0,34 kW, na Patyku, a antena zbiorcza skierowana gdzie indziej, muszę wyprodukować swoją na 106,8
      MHz. Przydałby się schemat do LOEWE, nie mogę znależć, ale i bez niego se poradzę (reverse engineering).
      Co doświcenia, to mój świci bardziej na biało, niż na żółto, a żarówki mają zieloną poświatę. Mam żarówki w 5-ciu kolorach, będę eksperymentował, aak wyjdzie piknie, przyślę fotkę.
      Polecam się w sprawie schematu.
      W środku kupa (sorry) wolnego miejsca, na n.p. lampowy out.
      pzdr

      1. rafal lisinski

        Witamy ponownie!
        Szukałem schematu albo serwisówki, ale niestety bez sukcesu. Można jeszcze poszukać do amplitunerów Sound Project TA 8000 (Philips sx-6774) i TA 12000 (Philips sx-6776) – to amplitunery z tej samej serii, co tuner T 8000, nie zdziwiłbym się, gdyby układy sekcji tunera były identyczne albo bardzo podobne.
        Na białe żarówki można spróbować założyć cienką, jasną kolorową folię albo koszulki termokurczliwe, do daje więcej możliwości zmiany odcienia, niż kolorowe żarówki, i jest bardziej trwałe, niż np. lakier do paznokci. Tylko żarówki muszą być dość słabe, żeby się nie przegrzewały i nie smażyły koszulek.
        Proszę przysyłać fotkę, jak będzie gotowy -chętnie zobaczymy!

        Pozdrawiam,

        Rafał

  3. Jakub

    Witam,

    Zakupilem niedawno caly komplet Beomaster 1900 plus gramfon i glosniki. Chcialbym teraz polaczyc komputer do tego urzadzenia niestety nie bardzo sie orientuje co dokladnie kupic … a nie chce zepsuc sprzetu. Rowniez w komplecie nie bylo anteny, czy orientujesz sie czy jeszcze bedzie mozna taowa gdzies kupic? Z gory dziekuje za pomoc i pozdrawiam.

    Jakub

    1. rafal lisinski

      Gratulujemy zakupu 🙂 I przepraszamy za spóźnioną odpowiedź.

      Beomaster odbiera UKF na kawałku przewodu, wystarczy włożyć odkrytą z izolacji końcówkę przewodu o długości 1-1,5 m w jeden ze skrajnych otworów gniazda antenowego 240-300 omów (nie w środkowy), albo w środkowy otwór gniazda antenowego 75 omów. Ewentualnie sam przewód antenowy (bez anteny) z wtyczką pasującą do gniazda 75 omów też powinien wystarczyć.

      Jeśli chodzi o podłączenie Beomastera pod komputer, potrzebny jest przewód z jednej strony zakończony wtykiem DIN 5, a zdrugiej wtykiem mały jack. Komputer podlączamy do gniazda TAPE w Beomasterze. Kable są do kupienia po kilka – kilkanaście zł na znanej stronie aukcyjnej 🙂

  4. tomtom

    Witam.
    Próbowałem „skomentować” pod postem ale ciągle mi wyrzuca że złe capcha więc sorki że piszę tutaj.
    Gdzie mogę kupić te głośniki niskotonowe (oryginalne 13/30/04 albo te które założyłeś 13/30/13)?
    Trochę pogooglałem i wyglądają na słabo dostępne. 🙁

  5. rafal lisinski

    Witam,

    Dziękujemy za informację o problemie z komentarzami, poprawimy.
    Odpowiedź w sprawie GDN 13/30/04 i 13/30/13 wysłałem mailem.

    1. QQRYKU12

      Witam mam jedno pytanko w jaki sposob wymienic nausznik w tych sluchawkach? Czy zeby to zrobic cos trzeba odpiac wypiac? Pytanie moze glupie ale nie chce nic uszkodzic. Wiec bede wdxieczny za podpowiedź. Pozdrawiam.

      1. rafal lisinski

        Po dopytaniu przez email wyjaśniło się, że chodzi o słuchawki Onkyo ES-HF300.

        Pady w tych słuchawkach mają zwykły kołnierz, bez żadnych zaczepów. Zdejmuje się je pociągając do przodu, tak jak na tym filmiku:

        https://youtu.be/NVJpelQcWm0?t=60

        Można wymienić bez odłączania kabla od słuchawek, ale z odłączonym kablem pewnie będzie wygodniej.

  6. Kamil

    Hej. Piękne kolumny – gratuluję wytrwałości bo zapewne warto było. Też kiedyś polowałem na mkV, ale trafiły się w dobrej cenie Amuny mkIV. Jestem jak najbardziej zadowolony z ich brzmienia. Tytanowe kopułki są naprawdę szczegółowe.

    Tak ogólnie to Quadral Phonologue to naprawdę świetna seria kolumn głośnikowych. U nas w kraju wydaje mi się, że nie bardzo doceniana.

    Pozdrawiam i życzę dużo radości z słuchania tych zacnych kolumn.

  7. rafal lisinski

    Zdecydowanie było warto! Te tytanowe kopułki są świetne – bardzo szczegółowe, wyraziste, zresztą w sali odsłuchowej korzystamy z Quadrali Tribun na tych samych kopułkach 🙂 Ale wstęgi to jednak inna jakość – nie tracą nic z czytelności, a grają przyjemniej, nie tak agresywnie. Wokale też brzmią lepiej, nie są tak wyostrzone, jak przy kopułkach.

    Ogólnie kolumny z wcześniejszych serii Quadral Phonologue to świetne konstrukcje, i te z wstęgami, i te z kopułkami tytanowymi. W późniejszych seriach bywało różnie – w Phonologue E były błędy, na przyklad w Merinach zdarzalo się, że głośnik średniotonowy praktycznie nie grał, Odiny też miały cofnięty środek.

    Chętnie posłuchałbym kiedyś Amunów w wersji MK IV. Ciekaw jestem, jak brzmi ta konstrukcja w wersji otwartej. MK V ma doskonały bas i świetnie sprawdza się w dość trudnym ustawieniu blisko tylnej ściany.

    Pozdrawiam,

    Rafał

  8. kamil

    Posiadam model expert 1631 czyli dca 611 + tuner expert1640 czyli fmt 611lu. Nawiązując do basu to podczas odsłuchu na jamo mini 80 bardzo mi go brakuje ale to nie są docelowe kolumny. Natomiast świetnie się sprawdza ze słuchawkami pioneer SE-305, brzmienie bardzo ciepłe i kojące i na razie służy jako wzmacniacz słuchawkowy

    Pozdrawiam

  9. rafal lisinski

    Jamo Mini 80 to kolumny podstawkowe, więc basu pewnie jest mało, szczególnie tego niższego. My słuchaliśmy przede wszystkim połączeniu z podłogowymi Quadralami Aurum 5, które potrafią zejść dość nisko i tu basu niskiego było trochę, a tego wyższego w nadmiarze. Dlatego w porównaniu wolałem połączenie z podstawkowymi Celestionami – niskiego basu brakowało zgodnie z oczekiwaniami, ale dalej równowaga tonalna była mniej zaburzona.

    Starsze wzmacniacze doskonale nadają się do napędzania trudniejszych słuchawek, ponieważ wyjścia słuchawkowe są wyprowadzone z końcówek mocy, potrafią napędzić prawie wszystko. Z tego, co czytałem, w Pioneerach SE-305 też potrafi brakować basu. Wzmacniacz typu DCA-611 może to ładnie zrównoważyć.

    Jeśli będzie Pan zmieniał kolumny Jamo na coś większego, i jeśli DCA 611 gra tak jak DCA 411, warto wyposażyć się w korektor, najlepiej taki, który będzie miał minimum 3-4 częstotliwości regulacji w zakresie 0-150 Hz. To powinno pomóc dostroić bas.

    Pozdrawiam,

    Rafał Lisiński

    1. kamil

      Kolumny są w planie do dca 611, to będzie raczej coś polskiego z lat produkcji wzmacniacza, polskiego ze względu na ogromną ilość fabrycznych zestawów naprawczych. Jamo mini grają na stałe z amplitunerem Fisher 1022 L i grają na nim zupełnie inaczej, in plus niż na dca 611. Zamiast korektora, będzie seryjny gramofon, expert 1681 czyli tp 1012. Mo1681 ewentualnie jak się trafi kaseciak. Podążam raczej w tą stronę.

  10. Kuba

    Oj mam te kolumny jako satelity w kinie domowy. Podpinałem też jako stereo i podpisuje się obiema rękami i nogami, jest dokładnie tak jak piszesz. W komplecie mam jeszcze Diamody 8.3 na froncie i centralny. 8.3 grają podobnie jak 8.1 (oczywiście wszystkiego jest więcej). Parę lat temu wymieniałem kondensatory od tweetera w zwrotnicy 8.3 i w końcu jest więcej wysokich. Szału nie ma ale polepszyło się. Kupiłem po zachwytach w prasie i wstyd się przyznać odsłuchu.

  11. Exciter

    Witam. Świetny test i pomysł. Właśnie planuję coś takiego dodać do mojego wzmacniacza Pioneer A 676, który nie ma możliwości regulacji głośności. Poluje właśnie na takie urządzenie. A może pomysłodawca chciałby je sprzedać? Chętnie odkupię.
    Martwią mnie tylko te szumy, ale jeżeli testujący pisze, że prawie ich nie ma to tak musi być. Gratulacje za pomysłowość 😉

    Pozdrawiam serdecznie …

  12. rafal lisinski

    Niestety nie sprzedam, używam codziennie. Ale podobne prostsze urządzenie można dość łatwo zrobić – wystarczy potencjometr sterowany silnikiem i kontroler, albo scalak regulujący głośność z kontrolerem. Są też gotowe zestawy do złożenia, można wyszukać np. „pga2311 kit”. Niestety sam takiego nie używałem, więc nie wiem, jak ma się jakościowo do Teufela. Z Teufela jestem nadal bardzo zadowolony i potwierdzam, że szumy są niesłyszalne, przynajmniej w moich systemach. Nie zauważyłem też żadnej innej degradacji dźwięku (obciętych częstotliwości itd.), chociaż do aktywnego, uważnego słuchania Teufela z zasady wyłączam. Im krótszy tor, tym lepiej.

  13. Phonolofil

    Bardzo dobrze, że ta seria jest u nas mało znana bo zaraz by ceny poszybowały w górę nawet kilkukrotnie po poczytaniu samych pochlebnych recenzji na audiostereo 🙂 Zawsze mnie cieszyły ceny osławionych brytyjskich tannoy z serii mercury. Niedlugo to M1 i M2 monitory będą kosztowały więcej jak nowe w dniu wypuszczenia na rynek.

    1. rafal lisinski

      To prawda. Te kolumny nie są najtańsze nawet u nas, ale w stosunku do jakości mają bardzo dobre ceny. W przeciwieństwie do M1 i M2 🙂

  14. Szrama

    Bardzo fajny wzmacniacz za nieduże pieniądze., bardzo dobra jakość dźwięku. Stosunek jakość/cena 10/10.

    1. rafal lisinski

      Elektrotanya to generalnie niezłe źródło instrukcji serwisowych i schematów. Do dwóch dziennie można ściągnąć za darmo i bez rejestracji. Też często korzystamy 🙂

  15. Oskar

    Nie mogę się doczekać recenzji. Od dawna interesuje mnie ten wzmacniacz. Jestem bardzo ciekaw co sobą zaprezentuje 🙂 . Taka ciekawostka i luźne skojarzenie…schemat końcówki mocy jest łudząco podobny do Pioneera sx990. Jestem ciekaw czy rzeczywiście „pożyczyli” schemat końcówki mocy od Pioneera, ale tego już się raczej nigdy nie dowiemy 😉 .

  16. Oskar

    P.S Jeśli chodzi o sprzęty to ddr miało jeszcze kilka perełek audio: kolumny rft, amplitunery sensit, toccata, rema rx80/81.

    1. rafal lisinski

      To prawda, nawet małe kolumny RFT B 3010 zrobiły na nas bardzo pozytywne wrażenie.
      Postaramy się napisać coś więcej o Fera V 150, wzmacniacz jak najbardziej zasługuje na wpis.

  17. emiresz

    Na jednym z forów znalazłem taką oto informację odnośnie tego amplitunera:
    “CAUTION: When using the 4240 in the 40W x 2 mode, do not use 4 Ohm speakers- use 8 Ohms or higher.”
    Czy faktycznie jest to zgodne z prawdą? Sam jestem na etapie szukania odpowiednich kolumn, które będą dobrze uzupełniać wyżej wymieniony sprzęt. Z góry dziękuję za odpowiedź.

    1. rafal lisinski

      Zdecydowanie prawda. Moc 2x40W jest osiągana przez zmostkowanie wzmacniaczy przednich i tylnych kanałów. W przypadku wzmacniaczy dedykowanych do kolumn od 4 omów, po zmostkowaniu należy używać kolumn o impedancji od 8 omów, podobnie jak w przypadku podłączenia jednocześnie dwóch par kolumn do wyjść głośnikowych A i B (w Marantzu wyjścia Main i Remote). Proponowałbym jednak najpierw sprawdzić, czy moc bez zmostkowania (przełącznik w pozycji 17W x 4) nie jest dla Pana wystarczająca. Ja w warunkach domowych bardzo rzadko wykorzystuję więcej niż 10 W.

      1. emiresz

        Dziękuję za odpowiedź. Aktualnie pod wzmacniacz podpięte są tylko dwie kolumny KEF Q5 o takiej specyfikacji:
        Nominal impedance 8 Ohm
        Amplifier Requirements 15-150 W
        Sensitivity (2.83V/1m) 91 dB
        Maximum output (SPL) 112 db
        Przełącznik ustawiony jest w pozycji 40W x 2. Czy przy obecnych kolumnach można przestawić wzmacniacz do pozycji 17W x 4, bez jakiegokolwiek ryzyka, czy jednak zostawić tak jak jest?

        1. rafal lisinski

          Odwrotnie. Ryzyko uszkodzenia wzmacniacza będzie znacznie mniejsze, jeśli przełącznik będzie w pozycji 17W x 4 i to jest ustawienie, które zalecam. W pozycji obecnej, czyli 40W x 2, wzmacniacz jest dużo bardziej wrażliwy na chwilowe spadki impedancji poniżej wartości nominalnej kolumn, czyli 8 omów. A prawie wszystkie kolumny mają częstotliwości, przy których ich impedancja spada poniżej nominalnej, KEF-y prawdopodobnie też. Dlatego bezpieczniej jest używać konfiguracji, która z założenia wytrzyma niższą impedancję kolumn. Amplitunery Marantza z lat 70-tych dość dobrze znoszą niską impedancję (nawet poniżej zaleceń producenta), ale po co ryzykować? Przełącznik w pozycji 40W x 2 ma sens tylko jeśli potrzeba więcej mocy, niż 17 W na kanał.

          Proponuję zrobić tak:

          1. Przestawić przełącznik do pozycji 17W x 4 – KONIECZNIE PRZY WYŁĄCZONYM WZMACNIACZU – nie wolno ruszać tego przełącznika, gdy wzmacniacz jest włączony.

          2. Włączyć muzykę (najlepiej „głośną” płytę z odtwarzacza CD) i powoli rozkręcić głośność do pozycji „godzina 1:30” potencjometru głośności.

          To jest mniej więcej punkt za którym Marantze z lat 70-tych przy głośnym źródle zwykle zaczynają zniekształcać (przy cichszym źródle ten punkt oczywiście będzie dalej).

          Jeśli najwyższa głośność, z jaką Pan słucha, będzie poniżej takiego ustawienia potencjometru głośności – najlepiej zostawić przełącznik w pozycji 17W x 4.

          Jeśli natomiast przy takim ustawieniu potencjometru głośności jest ciszej, niż najwyższa głośność, jaką chciałby Pan osiągać, w takim wypadku można przestawić przełącznik z powrotem do pozycji 40W x 2. Z Pana obecnymi kolumnami jest to w miarę bezpieczne. Ale w takiej sytuacji rozważyłbym jednak dokupienie końcówki mocy. Nie jest to duży koszt – przyzwoitą da się kupić za 200-400 zł. Marantz wtedy będzie pracował jako przedwzmacniacz. Marantz 4240 mawyjścia PRE OUT, więc można to zrobić bez żadnego problemu.

          1. emiresz

            Ustawiłem wzmacniacz zgodnie z Pana zaleceniami na 17W x 4 i sprawdzilem głośność według wskazówek. W moich warunkach taka moc na kanał w zupełności wystarcza. Dziękuję za profesjonalną i wyczerpującą odpowiedź.

  18. Swordik

    Witam. Dzięki Wam mam teraz identyczne rozwiązanie u siebie. Chcę teraz dołożyć aktywny subwoofer do zestawu. Ten Teufel ma wyjście na suba. Czy to napewno jest wyjscie niskopoziomowe? Mój sub ma tylko wejscie – 2 x rca niskopoziomowe {L i R} więc wolę się upewnić , aby go nie uszkodzić. Subwoofer to Tannoy Ts 300.
    Pozdrawiam …

    1. rafal lisinski

      To jest wyjście niskopoziomowe, przy okazji mogę spróbować podłączyć mój subwoofer Quadrala (również wejścia niskopoziomowe L/R) i sprawdzić, jak to razem gra. Z tego, co widziałem, Tannoy TS 300 ma własną regulację głośności, więc zawsze można dodatkowo dopasować poziom.

    2. rafal lisinski

      Sprawdziłem, subwoofer Quadral Sub45MKII działa bezproblemowo po podłączeniu wyjścia SUB OUT Teufela do wejścia niskopoziomowego subwoofera. Podłączyłem do jednego z wejść (konkretnie L), ale można też do obu przez dwójnik RCA. Żeby uzyskać sygnał na wyjściu SUB OUT Teufela przy podłączeniu sygnału wejściowego tylko do wejść przednich i tylnych kanałów (komplet wejść AUX 1 IN) przełącznik z tyłu musi być w pozycji 5.0, nie 5.1. Jeśli korzystamy z wejść stereo (AUX 2, AUX3) w Teufelu, sygnał będzie, chyba że wybierzemy opcję Pure.

  19. Konrad

    Miałem prawie dwa lata temu okazję posiadać quadral tribun mk II i były to bardzo zacne kolumny.
    Moim zdaniem trochę ciekawsze od mk IV ze względu na głośnik wstęgowy na górze który dobrze znam i ma w zwyczaju grać bardzo gładko nawet przy ostrych wzmacniaczach (kenwood ka-1100SD).
    Na plus też na pewno dla MK II jest impedancja 8 ohm, ponieważ dużo łatwiej dobrać do nich wzmacniacz.
    Faktycznie te kolumny wymagają sporo przestrzeni ale z tego co zauważyłem to każde quadrale naprawdę dobrze grają jeżeli pokój ma przynajmniej ze 3 metry od podłogi do sufitu.
    W niskich pomieszczeniach wszystkie, a zwłaszcza te z varioventem duszą się.
    Jakbyś był zainteresowany to mam do pozbycia amuny MK II w dobrej cenie i bardzo ciekawej wersji.
    Pozdrawiam Konrad.

    1. rafal lisinski

      Też bardzo lubimy Quadrale z wstęgami – mamy Rondo, Amuny i Aurum 5 – tyle że w naszych modelach jest nowsza wersja przetwornika wstęgowego. Aurum 5 Również są łagodniejsze dla wzmacniaczy (impedancja 4-8 omów).

  20. Rafał

    Tak, recenzja jest bardzo kusząca, szczególnie jeśli potwierdzenie tego co piszecie można znaleźć w sieci. Szkoda tylko, że opisywany model jest tak trudno uchwytny i pewnie przez to mało znany. Czy porównywaliście Państwo ten wzmacniacz z NAD 3020 ? Ciekawy jestem jak wypada taka konfrontacja, ponieważ posiadam ów wzmacniacz i ciągle mnie zaskakuje swoim brzmieniem. Bardzo chętnie skosztowałbym również bohatere tej recenzji ale chyba prędko nie będzie mi dane :(. Pozdrawiam.

  21. Mariusz

    Miałem przyjemność słuchać Quadral Amun V ostatniej niedzieli u Pana Rafała zarówno na jego wzmacniaczu (tutaj nie pamiętam modelu) jak i na moim Marantz`u PM-78. Muszę przyznać rację wszystkim tym, którzy mówią, że starsze konstrukcje graja po prostu lepiej. Przekonałem się na na własnych uszach mając w pamięci niedawne odsłuchy Dali Zensor 7 i Monitor Audio Bronze 6 również z Marantz PM-78. Tego czego mi brakowało w nowych kolumnach znalazłem własnie we wspomnianych Amunach. Generalnie, nie rozpisując się o walorach muzyki jaka płynie z kolumn, powiem, że po prostu chce się jej słuchać a to w doborze zestawu audio powinno być najważniejsze.

    Dla mnie Amun V to bardzo optymalna kolumna. Wymagająca-mój Marantz sobie radził aczkolwiek przegrał ze starszym i mocniejszym wzmacniaczem. Ale za to zamknięta konstrukcja daje mniejsze ograniczenia w jej ustawieniu oraz dźwięk, który jest miły dla ucha.

    Wnioski z mojego wyjazdu do Warszawy są takie, że naprawdę więcej niż warte uwagi są konstrukcje z lat 70,80,90.

    Chciałbym również gorąco podziękować Panu Rafałowi za gościnę i możliwość odsłuchu Amunów w różnej konfiguracji.

    Dla wszystkich, którzy szukają swojego zestawu radziłbym posłuchania starszych konstrukcji a przekonają się, że należy im się szacunek i że mogą jeszcze cieszyć uszy nowych właścicieli.

    1. rafal lisinski

      Panie Mariuszu, ja dziękuję za bardzo miłą wizytę. Dodam, że faktycznie mój system (końcówka mocy Inkel MD2200 z przedwzmacniaczem Wega Minimodul 205 CA i odtwarzaczem Onkyo DV-SP502E) poradził sobie z Amunami nieco lepiej; w porównaniu z Marantzem PM78 z odtwarzaczem Marantza równowaga tonalna mojego zestawu była lepsza,zestaw Marantza nieco faworyzował średnicę w porównaniu do pozostałych części pasma. Poza tym zabrakło najniższego basu, który mój zestaw zaprezentował bardzo wyraźnie. Co nie zmienia faktu, że Amuny również z Marantzem zabrzmiały bardzo przyjemnie.

      Zaletą połączenia Amunów z systemem Marantza jest to, że kolumny te nie faworyzują średnich tonów, więc co prawda ta część charakteru Marantza wyszła w odsłuchu, ale był to efekt dość delikatny i przyjemny, nie tak krzykliwy, jak mogłoby to mieć miejsce w przypadku niektórych kolumn angielskich albo np. kolumn Grundiga.

      Przy okazji jeszcze raz bardzo uczulam potencjalnych nabywców kolumn Quadrala z głośnikiem wstęgowym na to, by bardzo dokładnie sprawdzić poprawne działanie szczególnie tego głośnika przed zakupem. Dotyczy to przede wszystkim modeli z głośnikiem XX 1000, takim jak w Amunach i innych kolumnach z serii Phonologue z lat 90-tych, a także np a modelach z serii Aurum. Na rynku pojawia się sporo egzemplarzy z uszkodzonymi bądź spreparowanymi głośnikami wstęgowymi, a sprzedający w części przypadków nie mają nawet świadomości tej usterki i w dobrej wierze wystawiają kolumny jako sprawne. Jeśli w tych Quadralach brakuje wysokich tonów, brzmią głucho, dźwięk jest „zmulony”, jak zza kotary – coś jest nie w porządku.

  22. Jarasss71

    Dzień dobry
    Mam wzmacniacz STUDIO 2000 A HI FI, nie wiem jakiej jest produkcji, ale wiem jedno, dzwięk wspaniały wygląd tez fajny, no i te wycieraczki, coś fajnego.
    Gra ten wzmacniacz z kolumnami MAGNAT ALL RIBBON 8 P2, zródło, gramofon- ADAM GS 424, deck- PIONEER CT 447, cd- ANITECH AE 350. Moje pytanie, do czego można go porównać, może jakieś testy?

    1. rafal lisinski

      STUDIO 2000 A HI FI to japoński (najprawdopodobniej) OEM produkowany dla niemieckiej sieci sprzedaży wysyłkowej. Nie ma jego dokładnej specyfikacji, ale sądząc po budowie, moc ma gdzieś w przedziale 30-50W na kanał. Nie miałem okazji go słuchać, ale na podstawie zdjęć „wnętrzności” mogę stwierdzić, że ten wzmacniacz jest zrobiony bardzo przyzwoicie i na dobrych podzespołach, nie ustępuje pod tym względem markowym japońskim konstrukcjom. Z tej serii były jeszcze wzmacniacze 2002 A i 3000 A, również wyglądają obiecująco.

      Jeśli chciałby Pan, żebyśmy przetestowali i opisali Pana wzmacniacz – oczywiście chętnie to zrobimy. Szczegóły możemy ustalić przez email.

      1. Jarasss71

        Przepraszam, że nie było mnie tak długo, oczywiście jestem za, żeby przetestować wzmacniacz i wystawić mu opinie, a teraz z innej beczki. Stoje przed zakupem kolumn, mam obecnie altusa 140 i chce go zmienić. Moje typy, to coś z sansui, hpm pioniera, yamaha, jbl. co panowie byście mi polecili, nie interesują mnie 'marketowe zabawki’, tylko co s z vintage. Gdzieś słyszałem, że sansui z serii SP-X jest kiepski, czy to prawda?
        Pzdrawiam Jarek

        1. rafal lisinski

          Z kolumn starszych (lata 70-te i wczesne 80-te) polecałbym kolumny niemieckie, np. Grundig, Canton, Braun, niektóre modele Heco, także Magnata. Zdecydowanie łatwiej znaleźć coś przyzwoitego za ludzkie pieniądze, niż w przypadku Sansui, Pioneerów czy Yamahy. Niektóre starsze angielskie kolumny też są ciekawe, ale to trochę inny styl grania, przede wszystkim może brakować basu. Z nowszych (lata 80-te do obecnych) oczywiście lubimy Quadrale z serii Phonologue. A co się stało z Magnatami, które u Pana grały?

          1. Кирилл

            Купил граммофон для винила колонки и усилитель не знаю как подключить хотел бы воспользоваться вашей помощью

          2. rafal lisinski

            Я могу попытаться вам помочь, если вы напишите мне точные модели вашего усилителя, колонок и граммофона. Если есть возможность, сфотографируйте заднюю часть каждого устройства. Если у вас уже есть кабели, напишите какие именно.

  23. Tomek

    Kolumny w oryginalnej konfiguracji podłączone do wzmacniacza Denon UPA-F07 grają rewelacyjnie w małym pomieszczeniu (ok18m2). Moim jedynym problemem z tymi kolumnami jest tylny refleks ponieważ muszą stać kawałek od ściany. Może zaproponujecie inne o podobnych parametrach ale bez refleksu albo z przednim. Widziałem takie Mission for Denon czy będzie na nich duża różnica w klasie dźwięku?

    1. rafal lisinski

      Większość kolumn gra lepiej, jeśli stoi kawałek od ściany, ale faktycznie kolumny z tunelem z przodu będą na to mniej wrażliwe. Mission for Denon (czyli Denon SC-M50, SC-M5K, SC-M101, ale nie SC-M51) mają wylot z przodu i są to bardzo przyjemne kolumny, ale uprzedzam, że te kolumny są bardzo małe i nie mają niższego basu, zaczynają od 70-75 Hz. Średni bas jest dobry, ale przesiadka z SC-F07 może zaboleć. Jeśli chodzi o kolumny z tunelem z przodu, polecam Mission 760 i ich różne wersje (760i, SE, Cyrus 780) oraz Quadral Rondo MK V (seria Phonologue C). To są świetne kolumny podstawkowe, przy tym Mission 760 są dość tanie i łatwo dostępne. Quadrale będą droższe i trzeba będzie dłużej na nie polować.

  24. Tomek

    Dziękuje za szybką odpowiedź. Chciałbym jeszcze spytać o jakieś małe Cantony np. Quinto 510 czy będą porównywalne z proponowanymi powyżej? Przyznam że słuchałem u znajomego i miękki ciepły bas mnie po prostu powalił 😉

  25. rafal lisinski

    Akurat modelu Quinto 510 Cantona nie słyszałem, ale na podstawie tego, co ogólnie wiem o kolumnach Cantona, prawdopodobnie będzie właśnie większy bas i „gorąca” (bardziej intensywna i wyostrzona) góra, czyli tzw. Taunus sound. Canton z lat 70-tych i 80-tych tak grał, jak zresztą większość kolumn z regionu (Heco, Summit, Braun, Actel, Axiom), stąd nazwa tego stylu brzmienia. To absolutnie nie jest złe brzmienie, szczególnie w połączeniu z wzmacniaczem, który eksponuje średnicę (NADy, Marantze, Sanyo z serii Plus), ale zupełnie inne, niż np. Mission.
    Denon UPA-F07, o ile pamiętam, do mistrzów średnicy nie należy, więc warto byłoby najpierw sprawdzić takie połączenie. Jeśli to w miarę dobry znajomy, możnaby wziąć do niego swój wzmacniacz i sprawdzić, jak zabrzmi połączenie z Cantonami.

  26. Pan Han

    Za radą Pana Rafała udało mi się nabyć polecane tutaj kolumny Quadral Rondo. Tak się złożyło że miałem dostęp do Diamond-ów 8.1 więc od razu wziąłem się za porównanie tych kolumn, Nie ukrywam nie jestem żadnym znawcą a tym bardziej audiofilem, ale różnica w brzmieniu jest KOLOSALNA nawet dla mojego ucha, na korzyść Quadrali Rondo rzecz jasna.
    Jedno zdanie bardzo celnie opisuje Diamond-y 8.1 ” To już nie jest zasłona na głośnikach, to gruby koc”, naprawdę te głośniki tak brzmią.

  27. Pan Han

    Dzięki tej recenzji zdecydowałem się na RCD 400. Udało mi się nabyć go w bardzo korzystnej cenie, gdyż miał wadę nie czytał cd. Ale za radą Pana Rafała wyczyściłem soczewkę w napędzie i z czytaniem płyt nie ma już problemu. RCD 400 ze swoimi 2x30w w zupełności wystarcza mi na nagłośnienie 12m2.
    Osobiście jestem bardzo zadowolony z zakupu. Myślę że w takim przedziale cenowym jest to jeden z lepszych wyborów.

  28. Józef Woźniak

    Mam słuchawki Onkyo IE-HF300 (dokanałowe). Dźwięk naprawdę perfekcyjny. Niestety, podobnie jak w opisywanych przez Was ES złącza MMCX (w zasadzie jedno) przerywają dźwięk. Zależy to i od ułożenia przewodu i chyba też od temperatury otoczenia (używam je przez cały rok, również zimą, jadąc rowerem). W dokanałowych nie da się zmienić je na mini jack. Może jest jakaś możliwość ingerencji w same gniazda MMCX? Lub poprawić wtyki? Jestem trochę załamany.

    1. rafal lisinski

      W przypadku słuchawek dokanałowych demontaż i wpasowanie innego gniazda (albo przylutowanie kabla na stałe) to niestety zadanie dla szalonego zegarmistrza. Chociaż na tym obrazku widać, w którym miejscu są zatrzaski przedniej części obudowy (tej przed przetwornikiem, na którą nakłada się gumki):

      https://zvukovik.by/image/cache/data/Onkyo/OnkyoIEHF3001-1100×1100.jpg

      A tu widać z jakich częśći składają się słuchawki i w którym miejscu są połączone:

      https://images-na.ssl-images-amazon.com/images/I/61N1ntNPe1L._SL1500_.jpg

      Czyli jeśli jest to tylko montaż na zatrzask, a nie zatrzask i klej, teoretycznie jest szansa, żeby te słuchawki otworzyć i przylutować kabel bezpośrednio do przetwornika. Można byłoby np. zrobić malutki otwór w obudowie za przetwornikiem, wprowadzić kabel, przylutować go do przetwornika a następnie uszczelnić obudowę dookoła kabla masą plastyczną albo klejem (słuchawki są zamknięte, więc obudowa musi być szczelna). A może nawet dałoby się je rozłożyć na części widoczne na drugim obrazku i wtedy wprowadzić kabel do muszli tą drogą, którą biegnie oryginalny przewód od gniazda do przetwornika. Ale nawet jeśli uda się te słuchawki rozłożyć, na pewno nie będzie to łatwa operacja i ryzyko uszkodzenia słuchawek jest spore. A do tanich nie należą.

      Poza wspomnianym przeze mnie w tekście trickiem z lekkim przygięciem pinu (tylko ostrożnie żeby nie złamać!), może Pan popróbować z innymi kablami. Pasują kable do niektórych modeli Shure (SE535, SE425, SE315, SE215, SE846), z tego co czytałem te są mniej podatne na przerywania niż kable Onkyo – a raczej dłużej trwa, zanim zaczną przerywać. Oryginalne kable Shure są bardzo drogie (ok 200 zł, czyli jeszcze drożej, niż kabel Onkyo), ale można spróbować kupić przez internet, przetestować i w ciągu 14 dni zwrócić, jeśli nie będzie poprawy w porównaniu do kabla Onkyo. Można też spróbować z jakimś zamiennikiem, może okazać się lepszy od kabla Onkyo, a zamienniki to już wydatek 75-100 zł. Jedne i drugie kable są na rodzimym portalu aukcyjnym.

      To rozwiązanie ze złączem MMCX to tragedia, naprawdę szkoda mi osób, które wydają niemałe pieniądze na słuchawki tylko po to, żeby po jakimś czasie mieć taką niespodziankę.

    1. rafal lisinski

      Cieszą cieszą! Ostatnio wyszło nam zaskakująco udane połączenie z wzmacniaczem Superscope A-260. Bardzo ładnie wyprowadził i ocieplił średnicę.

  29. JM

    Jakbyście Panowie potrzebowali na testy to w okolicy miesiąca będę dysponował kablami Audioques: meteor, K2, Redwood i q2.

    1. rafal lisinski

      O, bardzo chętnie. Szczególnie chętnie sprawdzimy, czy i jaką taki kabel zrobi różnicę w naszych dość proletariackich systemach.

    1. rafal lisinski

      Można zrobić taki przełącznik do przełączania między przedwzmacniaczami podłączonymi do 1 końcówki mocy albo końcówkami mocy podłączonymi do 1 przedwzmacniacza, ale można też spokojnie użyć takiego przełącznika, jak B-Tech BT31. Podpowiem, że jest tańszy (ale plastikowy i brzydszy) przełącznik za 15 zł, który robi dokładnie to samo, co B-Tech. Łatwo go znaleźć wyszukując „przełącznik AV RCA” na popularnej stronie aukcyjnej, której nie nazwę, bo nam za to nie płaci 🙂

      Można też podłączyć 2 końcówki mocy do 1 przedwzmacniacza po prostu przez rozdzielacz RCA – taki za złotówkę (szukamy „rozdzielacz RCA” tamże). Końcówki mogą nawet grać jednocześnie, nie powinno to spowodować żadnych strat sygnału ani innych problemów.

  30. Artur

    Witam!
    Fajna strona, recenzje …
    Mam pytanie
    We wzmacniaczu sansui A-710 jest z tyłu pole z trzema gniazdami (phono, tuner, tape) na oko – mały jack, opisane „compu selector”.
    Do czego służą te gniazda?
    Pozdrawiam

    1. rafal lisinski

      Są to gniazda do połączenia urządzeń marki Sansui wyposażonych w podobne gniazda (tuner, magnetofon, gramofon z tej samej serii). Wtedy takie urządzenie steruje dodatkowo przełączeniem źródła we wzmacniaczu, a przełączenie źródła we wzmacniaczu może też sterować danym urządzeniem. Oczywiście oba urządzenia muszą być włączone. Np. podłączamy gramofon Sansui P-L41 normalnie kabelkiem sygnałowym i dodatkowo kabelkiem zakończonym małymi jackami przez gniazda „compu selector”. Załóżmy, że wzmacniacz ma jako źródło wybrany tuner radiowy. Wciskamy przycisk START/STOP w gramofonie i oprócz tego że gramofon zacznie odtwarzać, dodatkowo wzmacniacz automatycznie sam zmieni źródło dźwięku na gramofon (PHONO). Albo: zmieniamy we wzmacniaczu źródło dźwięku na gramofon (PHONO). Oprócz tego, że wzmacniacz przełączy się na wejście Phono, dodatkowo wyśle sygnał do gramofonu, który sam uruchomi odtwarzanie (nie trzeba nic wciskać w gramofonie, wystarczy, że jest włączony). Tak samo działa to w przypadku magnetofonu podłączonego do wejścia TAPE 1 (włączenie odtwarzania w magnetofonie przełącza wzmacniacz na źródło TAPE 1, przełączenie na źródło TAPE 1 we wzmacniaczu uruchamia odtwarzanie w magnetofonie). W przypadku tunera sterowanie jest w jedną stronę (przełączenie stacji w tunerze powoduje przełączenie źródła we wzmacniaczu na tuner).

    1. rafal lisinski

      W moim systemie, w którym przełącznika używam (obecnie kolumny Quadral Aurum 5 i Quadral Rondo Phonologue Gold, przełączane wzmacniacze to integra Abacus Rieder Amp 50 oraz końcówka Harman/Kardon Citation 16 z preampem HK 725, kable głośnikowe między wzmacniaczami a przełącznikiem odpowiednio 2mm i 2,5mm, między przełącznikiem a kolumnami 2,5mm, klasy raczej proletariackiej – miedziane ale niedrogie) nie zauważyłem spadku jakości dźwięku w porównaniu do podłączenia wzmacniacza do kolumn bezpośrednio. Możliwe, że byłaby różnica w przypadku porównania z bezpośrednim podłączeniem „wyczynowym” kablem, ale tego niestety nie sprawdzę, bo takich kabli nie mam, moje wzmacniacze i kolumny nie są wybredne jeśli chodzi o okablowanie.

  31. Jarek

    Witam. Czy wiesz może gdzie znajduje się śruba regulacji startu gramofonu przesuwając ramię nad płytę i autostopu po zakończeniu płyty? Dzięki za wsio

    1. rafal lisinski

      Niestety najprawdopodobniej nie. Faktycznie na portalu aukcyjnym pojawił się amplituner wystawiony jako „Philips RCD-261”, który ma z przodu logo Philipsa i numer modelu RCD 261, nawet jest do niego pilot Philipsa, ale wygląda, że to jest ściema!
      Logo Philipsa zostało najprawdopodobniej doklejone i przykryło oryginalne logo Universum. Mógł to zrobić poprzedni właściciel albo cwany sprzedawca, żeby łatwiej sprzedać amplituner z bardziej znaną marką. Warto przyjrzeć się zdjęciom tyłu, tam już jest prawdziwa nazwa: Universum RCD-261.
      To nie pierwszy raz, kiedy widzę na aukcji sprzęt z „pożyczonym” cudzym logo. Takie „farbowane lisy” się zdarzają i warto na to uważać. W tym przypadku sytuacja jest o tyle zabawna, że to akurat jak najbardziej jest produkt ze „stajni” Philipsa, który był właścicielem marki Grundig i faktycznym producentem tego amplitunera dla marek Siemens i Universum. Dlatego pilot Philipsa sprzedawany w zestawie obsługuje ten amplituner.

  32. MISSION CYRUS ONE

    Witam. Mam tego Cyrusa one. Wygląda podobnie,tzn.ma wciskany przycisk zasilania oraz podświetlane na czerwono logo, reszta tj. obudowa i pokrętła jest identyczna. Dźwięk wydobywający się z tego bardzo niepozornego wzmacniacza powala, jest nasycony, czysty, odrywający się od kolumn z wyrażnie zaznaczonym basem. Kto go nie słuchał niech żałuje, a kto ma możliwość jego zakupu niech to zrobi bo coraz trudniej go kupić.

  33. Karolina i Magda

    Wszystko się zgadza.
    Zestaw, zupełnie inny niż pierwotnie planowany, cieszy nas każdego dnia. Marzyłyśmy o kolumnach, które będą oddawały bogactwo dźwięków, nawet przy bardzo małej głośności. Dodatkowo zależało nam, aby wysokie tony nie byly drażniące, a bas i środek, żeby były ciepłe, ale klarowne, nie przesłaniające całości dźwięku.
    Szczęśliwie Rafał pokazał nam kolumny, które od razu nam przypadły do gustu. A po zademonstrowaniu różnicy pomiędzy brzmieniem z amplitunera cyfrowego vs anolog stereo, nie miałyśmy wątpliwości, że pierwotny pomysł na zestaw musi zostać zmodyfikowany.
    Kolumny Quadral ze wzmacniaczem Rotel urzekły nas od samego początku, zarówno brzmieniem, jak i wyglądem. W szczególności wzmacniacz, z jego bardzo vintagowym designem, pięknym kolorem drewna i zielonym podświetleniem, jak w Saabie, jest piekną ozdobą wnętrza.
    Zestaw szybko został rozbudowany o gramofon oraz przedwzmacniacz sieciowy Yamaha. Gramofon – ogromna radość ze słuchania czarnych płyt i ciepła dźwięku. Yamaha – pozwala słuchać muzyki ze źródeł cyfrowych, a jakość dźwięku jest nieporównywalnie lepsza, niż przy podłączeniu iPoda bezpośrednio do Rotela.
    Cieszymy się, że trafiłyśmy do Rafała, który wysłuchał naszych potrzeb i tak celnie nam doradził. Pokazał rozwiązanie, dla zupełnie nowatotorskie (sieciowa Yamaha), które idealnie trafiło w nasze gusta.
    Bardzo dziękujemy i szczerze polecamy!

    1. rafal lisinski

      Lepiej niż Eltax Liberty 5 raczej nie zagra. Nie robiliśmy bezpośredniego porównania, ale na ile mogę to ocenić z pamięci, Eltaxy są brzmieniowo lepsze pod prawie każdym względem. Jedyna przewaga AV 120 do dość szerokie (jak na kolumny tej klasy) brzmienie nawet w połączeniu z przeciętnym pod tym względem wzmacniaczem, podczas gdy Eltaxy potrzebują lepszego wzmacniacza, żeby sworzyć w miarę przyzwoitą przestrzeń. Ale to wynika głównie z faktu, że AV 120 trochę bardziej eksponują wyższą średnicę. Przynajmniej tak grała para, którą mieliśmy u nas.
      W UK tego na pewno pełno, to był chiński produkt marketowy na brytyjski rynek.
      AV 120 to raczej kolumny „na przeczekanie”, względnie do zastosowań, gdzie coś ma w miarę przyjemnie grać w tle, ale nie ma co oczekiwać cudów. Jeśli mamy zmieścić dobre brzmienie w niskiej cenie, sugerowałbym raczej kolumny podstawkowe i poświęcenie niskiego basu na rzecz lepszej całej reszty pasma. Na przykład Mission 760 grają moim zdaniem ogólnie dużo lepiej, niż Eltax Liberty 5, tyle że bas zaczyna im się koło 65 Hz (dla porównania, w EL5 ok. 40 Hz, w AV-120 ok. 50 Hz). Z AV-120 dostaniemy natomiast znośne brzmienie (w sumie zaskakująco znośne, biorąc pod uwagę ich konstrukcję) za bardzo małe pieniądze. Z tego, co pamiętam, ich cena wyprzedażowa to było £50, czyli jakieś 250 zł za parę.

  34. Axl

    Bardzo fajny sprzęcik, trzeba przyznać, że trafo wszędzie dawali solidne ;]

    Polecam modele STAV-3000 oraz STAV-3100.
    Zostawiłem sobie takie bo maja spory zapas mocy jak na wzmacniacze tej „przyzwoitej” klasy.
    Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że MEMOREX (OPTIMUS/REALISTIC – tak to to samo) daje radę.

  35. Marek

    W prawym kanale na zdjęciu znajdują się zupełnie inne tranzystory mocy, niż w kanale lewy, co może mieć znaczący wpływ na dźwięk.
    W oryginale są pary 2SA1075+2SC2525?

    W przedwzmacniaczu proponuję zamienić opampy JRC na Muses 8820, różnica w dźwięku kolosalna.
    Czy ktoś orientuje się jakie powinny być prądy spoczynkowe dla tego wzmacniacza? Ewentualnie dysponuje service manualem?

    1. rafal lisinski

      Zgadza się, w tej formie wzmacniacz do nas trafił. Na szczęście kanały grają równo.
      Niestety nie mamy serwisówki do tego wzmacniacza. Z tego co widzę, jest do kupienia na ebay-u, w darmowych źródłach niestety nie.

    1. rafal lisinski

      Yes it does. And any pre amp will be better than the matching Denon thingy 🙂 The power amp is not bad at all, the UTP-250 preceiver is terrible.

  36. Jarasss71

    Witam Panie Rafale. Obecnie stoje przed kupnem wzmacniacza. a wiem,że jest Pan zwolennikiem MARANTZ-a. Słuchałem 1180dc i jestem pod wrażeniem, a co powie Pan na PM8006, czy będzie to grało podobnie, czy ”nowy” sprzęt gra inaczej?
    Pozdrawiam Jarek

    1. rafal lisinski

      Nie miałem okazji słuchać tych konkretnych modeli, natomiast ogólnie poziom średnich i wyższych modeli współczesnych wzmacniaczy Marantza jest dobry. Jest to jednak brzmienie bardzo odmienne od wzmacniaczy Marantza z lat 70-tych – bardziej neutralne, spokojniejsze, w porównaniu może wydawać się suche. Mi osobiście bardziej odpowiada brzmienie modeli z lat 70-tych. Dlatego opieranie się na odsłuchu Marantza 1180dc będzie niemiarodajne, moim zdaniem zdecydowanie powinien Pan przed zakupem posłuchać PM8006 (lub innego trochę wcześniejszego, ale w miarę współczesnego modelu).

    1. rafal lisinski

      Musiałbym zobaczyć wnętrzności, z opisu nie wynika, czy przypadkiem nie ma wspólnej masy, jak w większości innych przełączników dostępnych na rynku. A wspólna masa to problem dla niektórych wzmacniaczy. Dodatkowo nie podoba mi się zastosowanie kostek elektrycznych zamiast normalnych (nie wymagających używania śrubokręta do zamocowania kabli) gniazd na kable głośnikowe oraz zastosowanie dwóch przełączników DPDT i osobne przełączanie lewego i prawego kanału zamiast jednego przełącznika 4PDT (który przełącza oba kanały jednocześnie). Coś takiego zrobiłem w pierwszej wersji mojego przełącznika i na dłuższą metę okazało się irytujące. Ale to są już drobne niedogodności, nie powodują, że przełącznik działa nieprawidłowo, tylko jest mniej wygodny w obsłudze. Kluczowe jest okablowanie w środku. Jeśli ma Pan zdjęcia wnętrza przełącznika albo może sprawdzić np. multimetrem, czy nie ma wspólnej masy – to będzie istotna informacja.

    1. rafal lisinski

      Absolutnie nie podważamy jakości Technicsów z wyższej i najwyższej półki. Podobał nam się na przykład SU-VX800 (http://audio-room.net/technics-su-vx800-nie-wszystko-bloto-co-sie-technics/). Mamy jednak zastrzeżenia do wzmacniaczy i amplitunerów Technicsa z średniej i niższej półki, które naszym zdaniem zwykle wypadają gorzej od tej samej klasy produktów innych marek.

      Jeśli zaś chodzi konkretnie o SE-A1 i SU-A2, modele robione na zamówienie i kosztujące tyle, co bardzo dobry samochód (a tak było w przypadku SE-A1 i SU-A2, jeśli ceny podane na Audio Database są poprawne, każdy z tych modeli kosztował więcej, niż Mercedes-Benz 450SL, a SU-A2 mniej-więcej tyle, co Lamborghini Countach), nie są najlepszą miarą ogólnej jakości sprzętu danej firmy. OK, robią wrażenie, ale nie da się ich kupić, bo wyprodukowano tylko po kilka egzemplarzy i praktycznie nie pojawiają się na rynku wtórnym. A jak już się pojawią raz na kilka dekad, to nadal kosztują tyle, co dobry samochód. My zaś poruszamy się raczej w obszarze sprzętu dostępnego dla przeciętnego użytkownika.

  37. Mli

    Artykuł średnio profesjonalny, topaz, a1 v3 oraz najniższy azur bazuje na układach lm a nie tda i nie ma problemów z nadmierną temperaturą, podobnie jak a1 v2 na tym samych tda, a2 grzeje się znacznie bardziej od a1 i wszystkich modeli na scalakach od CA ze względu na liniową stabilizację napięcia zasilania stopni końcowych, od nie wiadomo było co zrobić w a2 żeby wyprodukować nadal prosty i tani wzmacniacz ale żeby miał różnice względem serii a1 więc dodano średnio potrzebną stabilizację. Potencjometr zamontowany fabrycznie nie jest liniowy tylko logarytmiczny i faktycznie nie jest najwyższych lotów. Moc wyjściowa wynosi 2x40W przy 8 ohm, a 4 ohmowego obciążenia nie należy podłączać przy napięciu zasilania TDA +\- 27V czyli takim jakie występuje w tym wzmacniaczu.

    1. rafal lisinski

      Zgadza się, w części „scalakowych” CA są układy LM, natomiast w TYM modelu jest TDA1514. Jeśli chodzi o problemy z temperaturą, podobne widziałem także w innych niższych modelach CA, A2 nie był tu wcale gorszy od np. A1v3 na LM4766.
      Kolumny 4-omowe w przypadku tego wzmacniacza to spore ryzyko, co wyraźnie napisaliśmy. Sprawdzamy realne zachowanie wzmacniacza i piszemy o tym, dlatego, że po pierwsze wielu użytkowników ignoruje zalecenia producenta i nie wie, co wzmacniacz ma pod maską i co w związku z tym może wytrzymać, po drugie w przypadku niektórych wzmacniaczy te zalecenia są mocno na wyrost. Dlatego jeśli np. producent zaleca stosowanie kolumn od 6 omów, i tak sprawdzamy go z kolumnami o niższej impedancji i piszemy dokładnie, jak się z nimi zachowuje.
      Jeśli chodzi o potencjometr – w moim egzemplarzu A2 był potencjometr B10K (widoczny zresztą na jednym ze zdjęć), więc oznaczenie wskazuje na liniowy (standardowo w przypadku potencjometrów z Azji i USA oznaczenia to B – liniowy, A – logarytmiczny). Nie widziałem śladów wymiany na płytce, ale oczywiście jest możliwość, że nie był to potencjometr fabryczny. Ale znowu – ten egzemplarz nie był niczym wyjątkowym, jeśli chodzi o takie zachowanie potencjometru we wzmacniaczu CA, w sieci można znaleźć podobne opinie innych użytkowników.
      Jeśli chodzi o moc wyjściową – jeśli ma Pan oficjalne dane techniczne (np. z instrukcji użytkownika, serwisowej lub katalogu), proszę o podesłanie.

      1. Mli

        Odnoszę się do fragmentu „podobnie jak wiele niższych modeli CA, ma końcówkę mocy na scalakach (TDA1514). Te scalaki brzmią dobrze i są tanie, dzięki czemu CA udało się zrobić nieźle grające i stosunkowo tanie wzmacniacze, ale pod większym obciążeniem są podatne na uszkodzenia. Dotyczy to wzmacniacz A1, A2, Azur, Topaz, Sonata i pewnie wielu innych wzmacniaczy CA. Jak wspomniałem wcześniej, łączenie tych wzmacniaczy z kolumnami o impedancji 4 omy jest ryzykowne” Gdyż układy TDA stosowane były jedynie w A1 v2 oraz A2, pozostałe wzmacniacze „Topaz AM1 AM5” „Topaz AM10” „A1 v3” „A5 v2” „Azur 351” budowane są w oparciu o LM4766T, oraz LM3886. Ponadto podatność na uszkodzenia w serii na LM jest nieprawdą a w serii na TDA po części nie prawdą, po prostu w serii produkcji TDA1514 trafiła się wadliwa partia, która się wzbudzała i ulegała uszkodzeniu, kości z prawidłowej serii wytrzymują długotrwałą pracę w ciężkich warunkach ze względu na wachlarz zabezpieczeń, nie wytrzymuje jednak zwarcia przy większym wysterowaniu. Jeśli chodzi o moc, wystarczy zmierzyć napięcie zasilania układów we wzmacniaczu i porównać je z wartościami wykresu mocy w nocie katalogowej układu 😉 nie dalej jak kilka dni temu serwisowałem A1 v3 i on również posiadał potencjometr volume logarytmiczny.

        1. rafal lisinski

          Chodziło mi o to, że A2 ma końcówkę na scalakach podobnie jak różne inne niższe modele CA i że w A2 jest to TDA1514, a nie że TDA1514 jest we wszystkich. LM to także scalaki 🙂
          Niestety właściciel A2 nie zgadnie, czy trafił mu się A2 a TDA z dobrej, czy ze złej serii (dopóki TDA nie strzeli). Co za tym idzie, te wzmacniacze lepiej traktować jako ryzykowne.
          Tak jak pisałem wyżej, nie wykluczam, że potencjometr w moim egzemplarzu A2 nie był fabryczny.

  38. Kazimierz

    Czy posiadają Państwo schemat do tego modelu albo zdjęcie płytki wzmacniacza mocy? Byłbym wdzięczny za pomoc.

    1. rafal lisinski

      Niestety nie mamy schematu, a jeśli chodzi o zdjęcia, to jedynie to zdjęcie ogólne w galerii powyżej, na którym płytka jest widoczna, ale oznaczenia pozdespołów nie są czytelne.

  39. L5

    Właśnie dostałem taki sam w spadku – ale mam mały problem, po włączeniu po kilku minutach sie wyłącza – tak jakby zabezpieczenie termiczne sie załączało i mruga kontrolka. Wzmacniacz jest zimny cały czas więc nie wiem skąd się to bierze? Może uzyskałbym od Was jaką podpowiedź?

    1. rafal lisinski

      Niestety bez przejrzenia wzmacniacza się nie obędzie, takie zachowanie to może być kwestia uszkodzonych podzespołów w końcówce albo w zasilaczu. Radziłbym oddać wzmacniacz na przegląd do elektronika i nie próbować używać go bez tego.

  40. Wojtek

    Witam, mam ten sam problem z przekaźnikiem mógłbyś podpowiedzieć jakim zastąpiłeś oryginalny. Z góry dziękuję i pozdrawiam.

    1. rafal lisinski

      Po 6 latach już nie jestem w stanie powiedzieć, a ze zdjęć, które zrobiłem, niestety jestem w stanie tylko odczytać, że był to przekaźnik 24V. Ale parametry powinny być na oryginalnym przekaźniku.

      W części przypadków udaje się zdjąć oprawkę przekaźnika i wtedy wyczyszczenie styków zwykle pomaga. W Metzu, który był u nas, nie udało się tego zrobić, co nie znaczy, że w żadnym się nie uda. Ale przy zdejmowaniu jest ryzyko kompletnego zniszczenia przekaźnika. W ostateczności można także zrobić obejście przekaźnika (albo zewrzeć jego styki na stałe – na jedno wychodzi). Tylko wtedy oczywiście tracimy zabezpieczenie kolumn i dostajemy brzydkie dźwięki przy włączaniu i wyłączaniu wzmacniacza.

  41. Meloman

    Nabyłem ten sprzęt zachęcony recenzjami i okazało się że nie stroi automatycznie fm ani niema stereo i to widać jakaś fuszerka fabryczna bo gdzie nie wystawią to ta sama wada nawet nie wyświetla symbolu stereo na fotkach z aukcji żaden

    1. rafal lisinski

      Żaden z 3-4 egzemplarzy, które przeszły przez nasze ręce, nie miał takich wad. Odbierały bez problemu w stereo i wyświetlały RDS. Do którego gniazda i w jaki sposób dokładnie podłączył Pan antenę? Powinna być podłączona do gniazda koncentrycznego (okrągłe gniazdo oznaczone „FM” lub „UKW”), nie do gniazda zatrzaskowego (kwadratowe gniazda obok oznaczone „AM” lub „MW”). Okrągłe gniazdo jest do anteny UKF, zatrzaskowe do anteny fal średnich, więc jeśli antena jest podłączona do gniazda zatrzaskowego, to UKF odbiera tak, jakby anteny w ogóle nie było. Konkretnie główny (albo jedyny – to już zależy od anteny) przewód powinien być podłączony do centralnego bolca w okrągłym gnieździe i nie powinien stykać się z okrągłym zewnętrznym stykiem gniazda.

      Warto też sprawdzić, czy w czasie używania tunera na wyświetlaczu (lewa strona, górna część) wyświetla się „ANTENNA” czy „CABLE”. Ten tuner ma dwa tryby działania, inny dla odbioru ze zwykłą anteną, inny dla odbioru sygnału z kablówki. Jeśli „CABLE”, to znaczy, że tuner działa w trybie odbierania sygnału radiowego z kablówki, a ten sygnał jest znacznie silniejszy, niż ze zwykłej anteny. Dlatego wtedy włączone jest tłumienie sygnału. W takiej sytuacji należy wcisnąć przycisk „REPEAT-ANT/CABLE” (środek panela, dolna część). Kiedy na wyświetlaczu pojawi się słowo „ANTENNA”, tuner przełączy się do normalnego trybu (bez tłumienia sygnału) i odbiór ze zwykłej anteny powinien być lepszy.

      Oczywiście jest też możliwość, że tuner w Pana egzemplarzu ma usterkę, ale mam nadzieję, że jest to tylko kwestia właściwego podłączenia i ustawienia typu anteny. Proszę dać znać, czy udało się poprawić odbiór.

      1. Meloman

        Wszystko to wiem łatwa obsługa niestety stereo nie działa przełączać trzeba na mono żeby grało fm wogóle rds działa w tunerach zwykle jak stereo nie działa to i to, naprawy elektroniki zanikły gdzieś niema gdzie serwisować nawet u mnie dlatego sposobem chciałem przełożyć tuner ale tylko podobnych egzemplaży pozbywają się ja mam w komplecie z kolumnami

        1. rafal lisinski

          No niestety z serwisowaniem w tej chwili jest kłopot, jak z większością usług. W przyszłym tygodniu mogę sprawdzić, jak u nas wygląda sytuacja z naprawami.

  42. Saliwan

    Witam!
    Z wielką przyjemnością czyta się Pana wpis i historię jaką Pan musiał przejść. Ale sam próbowałem zrozumieć właśnie moje kolumny, które były tak chwalone a po zakupie brakowało wysokich tonów. Posiadam quadral amun mk 2. Wysokie tony były regenerowane tzn zabrane wstęgi z głośników infinity… Dopiero po znalezieniu i kupieniu oryginalnych głośników quadral, moje kolumny zaczęły soczyscie grać bez żadnej regulacji wzmacniacza. Dlatego warto tak jak Pan wspomniał sprawdzić dokładnie brzmienie kolumn najlepiej na miejscu. Ja kupowałem przez allegro i byłem nie świadomy jaka może być różnica w dźwięku po zamontowaniu oryginalnych wstęg. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za cenny artykuł.

    1. rafal lisinski

      Są przypadki, gdy zamiennik głośnika może dobrze zagrać w kolumnie bez przerabiania zwrotnicy, ale zamiennik taki musi przede wszystkim mieć taką samą (albo przynajmniej bardzo zbliżoną) impedancję i skuteczność, jak oryginalny głośnik. W przypadku kopułkowych głośników wysokotonowych znalezienie w miarę dobrego zamiennika nie jest takie trudne, natomiast w przypadku głośników wstęgowych to znacznie większy problem, bo modeli tych głośników po prostu jest mało. Dobrze, że udało się Panu znaleźć qryginały.

  43. Kris

    Mam te kolumny. Kiedyś ponad 2O lat temu kupiłem je w zestawie ze sprzętem Denona. Teraz grają, bardzo dobrze, z niewielkim wzmacniaczem lampowym angielskim Puresound A 10. Przy lampie przydaje się ich oporność 4 Omy, niewiele chyba takich głośników na rynku. Mam też ustawione obok kolumny z nieco wyższej półki Paradigm S20, grają z Marantz PM 7005 I wcale te Denony nie grają gorzej.

  44. Jarek

    Dzień dobry. Wróciłbym jednak do bezpiecznej możliwości podpięcia wzmacniacza lampowego i wzmacniacza tranzystorowego do jednej pary kolumn.
    Chciałbym zainstalować taki układ u siebie w systemie.
    Czy jest taka możliwość, że w przypadku przełączenia sygnału z wzmacniacza tranzystorowego, styki wyjścia wzmacniacza lampowego są obciążone 4 lub 8 Ohmami a nie „wiszą” bez żadnego obciążenia?

    1. rafal lisinski

      Dokładnie tak, można podwiesić rezystory na wyjściach wzmacniacza lampowego albo uwzględnić je w przełączniku, na jednym wejściu albo na obu.

        1. rafal lisinski

          Nie, rezystory można dodać na istniejących wejściach. Z tego, co czytam, nie muszą być o tej samej rezystancji, co kolumny, można zastosować rezystory o znacznie wyższej rezystancji, np. 32 omowe. Na przykład w tym przełączniku zastosowano rezystowy 100 omów 5 W. https://www.amazon.com/Amplifier-Receiver-Speakers-Selector-Switcher/dp/B0796KGVXT/ref=sr_1_1?dchild=1&keywords=2-Way+Amp+Amplifier+Receiver+to+1+One+Pair+of+Speakers+Selector+Switch+Switcher+Splitter+Combiner&qid=1613254609&sr=8-1

          1. Jarek

            Nie za bardzo rozumiem w jaki sposób można dodać te rezystory bezpośrednio na wyjściach ze wzmacniacza lampowego.
            Ja sobie to wyobrażam tak, że w momencie przełączenia na wzmacniacz tranzystorowy (grają kolumny podpięte pod tranzystor), wyjścia wzmacniacza lampowego są wtedy obciążane rezystancją zabezpieczającą (16, 32 czy 100 omów). Przełączenia na wzmacniacz lampowy powoduje, że jest on spięty z kolumnami, a wyjścia wzmacniacza tranzystorowego mogą „wisieć” bez obciążenia.
            Nie potrafię tego narysować za bardzo na schemacie i dobrać odpowiedni przełącznik (przełączniki – ale wtedy włączenie jednego musi uniemożliwiać jednoczesne włączenie drugiego)

          2. rafal lisinski

            Rezystory o wyższej impedancji mogą być podłączone do wyjść wzmacniacza lampowego na stałe (wszystko jedno, czy fizycznie będą założone na wyjściach wzmacniacza, czy na wejściach przełącznika), czyli w momencie, kiedy kolumny są odłączone, wzmacniacz na wyjściach ma zabezpieczenie w postaci rezystorów, a kiedy kolumny są podłączone, rezystory są nadal podłączone równolegle z nimi i to dodatkowe drobne obciążenie powinno być wtedy praktycznie niewidoczne dla wzmacniacza.

          3. Jarek

            OK. Dzięki za pomoc. Być może mój wzmacniacz ma jakieś zabezpieczenia, ale wolę tego nie testować. Tak w ogóle to ma podwójne wyjścia głośnikowe na 4 ohmy i 8 ohmów, ze wspólną masą. Dosyć ciekawe rozwiązanie.

          1. rafal lisinski

            Ogólnie – nie powinny. Ale każdy system jest inny. W większości przypadków ani sam przełącznik, ani tego typu rezystory nie powinny mieć wpływu na pracę wzmacniacza ani na jakość dźwięku, natomiast w nielicznych przypadkach lekki wpływ może wystąpić. Jeśli taka zmiana będzie słyszalna, prawie na pewno będzie to zmiana na gorsze. Jedyna metoda, żeby się dowiedzieć, czy w danym systemie przełącznik lub rezystory wpłyną na brzmienie, to podłączyć i posłuchać.

  45. Marcin

    Zrobiłem przełącznik wzmacniacza na zestawie przekaźników z zestawu typu arnuino (tańsza wersja: gotowe 4 przekaźniki na płytce+ kostki,zasilanie 5V). Wzmacniacz lampowy i przełącznik wpięte są do jednego zasilania – listwa z włącznikiem. Tylko w pozycji włączona listwa – przełącznik działa i można włączyć wzmacniacz lampowy. Już działa trzeci rok bez strat. Wcześniejszy prototyp na chińskich stycznikach elektrotechnicznych padł po pół roku- duże straty na stykach. Przydało by się kiedyś zamknąć to wszystko w obudowie .

    1. rafal lisinski

      Pewnie, na przekaźnikach też można. Ja po prostu mam większe zaufanie do prostego, mechanicznego przełącznika. No i nie potrzeba kolejnego zasilacza 🙂

  46. grzegorz

    Mam słuchawki bayer dynamic 770 250 ohm i uszkodziłem membranę czy jest możliwość naprawy u was to znaczy wymiany membrany i jaki by był koszt.

    1. rafal lisinski

      Tak, możemy wymienić, ale nie membranę, tylko cały przetwornik. Łączny koszt to 320 zł, z czego większość (ok. 250 zł) to koszt przetwornika.

  47. Marek Kamiński

    Witam Panie Rafale, A propos daty produkcji: opisywane kolumny mój brat kupił w sklepie audio w Austrii w 1978 r.
    Serdecznie pozdrawiam,
    Marek

  48. Aadm.

    Dzień dobry, piękny wzmacniacz, gratuluję.
    Gdyby chciał go pan sprzedać to proszę o kontakt.
    Pozdrawiam Adam Wiśniewski.

  49. Rafaelloretro

    Nie rozumiem dlaczego wogole daliście wzmacniacz 1120 do porównania, skoro został on na starych kondensatorach które zarówno w zasilaczu jaki i wzmacniaczu są wszystkie do wymiany , wiem o tym bo sam taki mam i też robiłem porównanie z marantzem 2230,
    Więc po krótce bez biadolenia najpierw wymieńcie te elementy a później zróbcie porównania , na 100% są do wymiany , Amerykańskie konstrukcje były inne od Japońskich dlatego słyszeliście chudszą średnicę .

    1. rafal lisinski

      Większość osób kupujących takie wzmacniacze nie robi całościowej wymiany kondensatorów, tylko albo zostawia sprzęt w stanie zastanym, albo, jeśli sprzęt wyraźnie (słyszalnie) niedomaga, wymienia tylko podzespoły powodujące dany problem. Dlatego do naszych opisów i porównań wykorzystujemy sprzęty właśnie w takim stanie. Dzięki temu osoby planujące taki zakup mają szansę dowiedzieć się, jak mniej-więcej zagra to, co zamierzają kupić, a nie jak dany model ma szansę zagrać po włożeniu sporych pieniędzy (albo czasu) w de facto zbudowanie go od nowa na nowych podzespołach. Bo przecież oprócz kondensatorów w takich wzmacniaczach jest też sterta rezystorów, których część już nie trzyma parametrów, na pewno znajdzie się też kilka tranzystorów, które można wymienić na mniej szumiące.
      „Wszystkie kondenstatory na 100% są do wymiany” – nie jesteśmy jasnowidzami, więc nie podejmujemy się dyskutowania na ten temat bez wylutowania i pomierzenia wszystkich kondensatorów. Z naszego doświadczenia, we wzmacniaczach w tym wieku zwykle znajdą się kondenstatory, które warto wymienić, ale raczej nie wszystkie. Można oczywiście zrobić całościową wymianę (duży koszt, czasochłonne, ale potencjalnie spokój na dłużej), albo w razie potrzeby wymieniać tylko te pozdzespoły, które powodują nieprawidłową pracę wzmacniacza (taniej, szybciej, ale z większym ryzykiem, że za jakiś czas znowu coś padnie).

      Na pocieszenie: drugi uczestnik porównania, czyli Marantz 1060, także był w większości na oryginalnych kondensatorach, więc porównanie było uczciwe.

  50. Kristof

    Kilkanaście sprzętów przeszło przez moje ręce. Trochę z poszukiwań, trochę z amatorskiej zabawy do drobnej naprawy sprzętów w złym stanie. Wszystko to mnie zniechęciło ostatecznie i zrozumiałem, że jakby się chciało być dobrym audiofilem to trzeba by mieć wszystko the best, a sprzęty zmieniać w zależności od typu muzyki. O Technics mogę powiedzieć tyle, zostawilem sobie jednego SU-8080 jest pięknie wykonany, po otwarciu pokrywy widać, że to kawał dobrej roboty i powala. Lata 70 to był ostatni i może najlepszy okres dla tej firmy (ale o tym trzeba poczytać na anglojęzycznych forach, a nie polskich, gdzie funkcjonują jakieś dziwne trendy). Jaki jest „-” tego technics (i pewnie wielu innych sprzętów niewłaściwie ocenianych) wybredność na dobrej jakości nośnik i nagranie. Jeśli będziemy odsłuchiwać przsyłowiowego „g” na tego typu sprzętach, będzie to źle brzmiało i zdradzalo zła jakość. A przecież od lat mamy tendencje do tego, że nagrania są „składane” na coraz gorszych sprzętach i dla ludu. I trzaba to też brać pod uwagę przy odsłuchach, a i tak wszystko jest względne, bo jeden lubi blondynki (anielska szkołę Nad, Denon), a inny brunetki (japońskie lub skandyawskie brzmienie).

  51. Kristof

    Kilkanaście sprzętów przeszło przez moje ręce. Trochę z poszukiwań, trochę z amatorskiej zabawy do drobnej naprawy sprzętów w złym stanie. Wszystko to mnie zniechęciło ostatecznie i zrozumiałem, że jakby się chciało być dobrym audiofilem to trzeba by mieć wszystko the best, a sprzęty zmieniać w zależności od typu muzyki. O Technics mogę powiedzieć tyle, zostawilem sobie jednego SU-8080 jest pięknie wykonany, po otwarciu pokrywy widać, że to kawał dobrej roboty i powala. Lata 70 to był ostatni i może najlepszy okres dla tej firmy (ale o tym trzeba poczytać na anglojęzycznych forach, a nie polskich, gdzie funkcjonują jakieś dziwne trendy). Jaki jest „-” tego technics (i pewnie wielu innych sprzętów niewłaściwie ocenianych) wybredność na dobrej jakości nośnik i nagranie. Jeśli będziemy odsłuchiwać przsyłowiowego „g” na tego typu sprzętach, będzie to źle brzmiało i zdradzalo zła jakość. A przecież od lat mamy tendencje do tego, że nagrania są „składane” na coraz gorszych sprzętach i dla ludu. I trzaba to też brać pod uwagę przy odsłuchach, a i tak wszystko jest względne, bo jeden lubi blondynki (anielska szkołę Nad, Denon), a inny brunetki (japońskie lub skandyawskie brzmienie). Pisanie, że 50W to niewiele to chyba raczej czysta prowokacja, jak na sprzęt z tamtych lat to dużo, a nie wiem na co komu więcej (mając wzmacniacze po 25W i będąc młodym nigdy nie wykręciłem go więcej jak na połowę).

    1. rafal lisinski

      Były i późniejsze dobre Technicsy, ale głównie wysokie modele. Jeśli chodzi o jakość nagrań – tak, i jak najbardziej bierzemy to pod uwagę podczas odsłuchów. Jeśli zaś chodzi o moc, wiele zależy od kolumn i wielkości pomieszczenia. W większości przypadków 20 W na kanał z porządnym zasilaniem w zupełności wystarczy. Ale w przypadku kolumn o niskiej skuteczności w dużym pomieszczeniu dobrze mieć większy zapas mocy. I nie piszemy, że „50 W na kanał to niewiele”, tylko że to nieco powyżej przeciętnej mocy wzmacniaczy z tego okresu (ok. 30 W na kanał). Ale nie znacznie powyżej przeciętnej, pamiętajmy, że wzmacniacze o mocy 80-120 W na kanał w tym okresie też były produkowane.

  52. drit

    Witam audio entuzjastów firmy Denon.
    Jeśli komukolwiek przyjdzie ochota na zakup ubiegłowiecznego wzmacniacza, z automatu kierować się z nim do serwisu.
    Na rok 2021 polecam artystę-fachowca o nicku „jackieaudio” z Youtube (dobrze opakować wzmacniacz do transportu).
    Wzmacniacze niby są proste w budowie a kilka godzin trzeba poświęcić na doprowadzenie do pionu technicznego.
    – Zdrowia, zdrowia i jeszcze raz pieniędzy.

    1. rafal lisinski

      „Z automatu” to może nie, ale w sporej części przypadków trzeba się z tym liczyć – dokładnie tak, jak w przypadku kupna używanego samochodu. Dlatego planując zakup używanego sprzętu zawsze warto zarezerwować sobie dodatkowe pieniądze na ewentualny serwis (nawet jeśli sprzedający zarzeka się, że sprzęt jest „100% sprawny”, „po przeglądzie” itp.). Nawet jeśli sprzęt nie ma oczywistych usterek, często należy mu się regulacja i czyszczenie. Dotyczy to oczywiście nie tylko Denona i nie tylko wzmacniaczy 🙂

  53. Av 120

    Potrzebuje glosnika wysokotonowego do takiej kolumny. Cokolwiek zeby grało do 100zl. I zeby pasowało w otwory. Jesli ktos ze chce pomoc prosze o sms 512447958

  54. Adam Skotalczyk

    Panie Rafale
    Bardzo dobry i prosty pomysł, od dawna o czymś takim myślałem. Fajna ta obudowa, chciałbym coś takiego kupić ale nie mogę znaleźć. Pamięta Pan może jakiś typ tego głośnika ?
    Pozdrawiam
    Adam Skotalczyk

    1. rafal lisinski

      Panie Adamie, były to głośniczki marki Nikkei, prawdopodobnie od radyjka model NRB10ZT. Obawiam się jednak, że znalezienie identycznych będzie trudne. Ale podpowiem, że zrobiliśmy podobne przełączniki w obudowach od innych małych głośniczków, na przykład doskonale nadają się do tego celu głośniki USB Esperanza Twist (koszt ok. 50 zł). Każdy z 3 elementów można wykorzystać jako obudowę.

      1. Adam Skotalczyk

        Panie Rafale

        Bardzo dziekuję za informację, „USB Esperanza Twist” bedzie w sam raz.
        BTW.
        Ja mam jeden wzmaczniacz w TV Pioneer Kuro do którego mam podłączone dwie kolumny Audio Monitor Bronze.
        Całość gra bardzo dobrze. Jednak mam też głośnik centralny i dwie saltelity które kiedyś były podłaczone do Harman Kardon AVR255,
        jednak wzmacniacz uległ uszkodzeniu na skutek przegrzania (winny mój kot który notorycznie się na nim wygrzewał no i stało się).

        Teraz go naprawiłem (uległy uszkodzeniu dwa rezystory 0.47 Ohm i jedna dioda prostownicza).
        Dlatego chcę to zrekonfigurać a ponieważ nie zawsze wzmaczniacz będzie potrzebny bo Kuro gra genialnie to zrobię ten przełącznik.
        Serdecznie pozdrawiam i zyczę dużo zdrowia.
        Adam Skotalczyk

        1. rafal lisinski

          Powodzenia w budowie przełącznika! Proszę bardzo uważać na podłączenia przewodów wewnętrznych i bardzo dokładnie wszystko posprawdzać przed podłączeniem do wzmacniaczy – jakiekolwiek zwarcie w przełączniku spowoduje uszkodzenie wzmacniaczy. Wyślę Panu mailem zdjęcia przełączników zrobionych w obudowach tych głośników.

  55. QLO

    Witam,

    Nazywam się Paweł i mocno interesuję się tematyką audio już od ponad 30 lat. Od minimum 16 lat staram się utrzymywać przy życiu nasze analogowe cudeńka, mówię tutaj oczywiście o deck-ach – magnetofonach. Przez ten czas przeszło przez moje rączki lekko ponad 100-120 szt sprzętu, który trafił w różne zakątki naszej Ojczyzny i nie tylko. Osobiście jestem fanem marki Philips i jej wszystkich osiągnięć. Proszę nie mieszać z fanatyzmem 🙂 Każda firma ma to „coś” w swoim dorobku, czego nie mają inne firmy. Za co szanuję wszystkich producentów audio i nie tylko. Jeśli szanowni koledzy potrzebują jakiejkolwiek pomocy w kwestii magnetofonów, pozostaje do dyspozycji. Pozdrawiam bardzo serdecznie.
    Ps. Zajmuje się tylko magnetofonami – nic innego 🙂

    1. rafal lisinski

      Philips zrobił mnóstwo świetnego sprzętu! Kilka egzemplarzy mamy w naszej kolekcji i raczej w niej zostaną, np. ich pierwszy odtwarzacz CD100.
      Bardzo dziękujemy za propozycję. Zasadniczo z magnetofonami też sobie radzimy, ale kontakt zachowujemy – kto wie, może trafi nam się jakiś wyjątkowo trudny przypadek 🙂

      1. QLO

        Tak tylko napisałem sobie, mi też, trafiły się przypadki nie do przejścia – głównie za brak części zamiennych lub w maksymalnie „zatyranych” sprzętach. A właśnie, CD100 to nie wiem tak na 100% kto był pierwszy Philips czy SONY? Wiadomo dla Philips to ich pierwszy CD. Osobiście mam 2 x CD104. Wnętrze, napęd CDM01, przetwornik TDA1541 lub kolejne jego odsłony – fajna sprawa 🙂

        1. rafal lisinski

          Jeśli chodzi o CD, Sony wypuściło swój odtwarzacz o miesiąc wcześniej, ale tylko w Japonii. Premiera obu miała być równocześnie, ale Philips miał opóźnienia.

  56. Michał

    Witam, czy jest możliwość zbudowania takiego przełącznika żeby obsługiwał 3 albo 4 wzmacniacze? Pozdrawiam

    1. rafal lisinski

      Tak, ale trzeba byłoby połączyć kilka switchów 4PDT. Np. w obudowie montujemy łącznie 3 przelączniki 4PDT.
      Do przełącznika 1 wchodzą wzmacniacze A i B, wyjście z niego jest na przelącznik 3.
      Do przełącznika 2 wchodzą wzmacniacze C i D, wyjście z niego jest na przelącznik 3.
      Do przełącznika 3 wchodzą wyjścia z przełączników 1 i 2, wyjście z niego jest na głośniki.
      Wtedy: przełącznik 1 wybiera wzmacniacz A lub B, przełącznik 2 wybiera wzmacniacz C lub D, a przełącznik 3 wybiera grupę A/B lub C/D.

      Oczywiście trzeba byłoby zrobić to w nieco większej obudowie, żeby pomieścić większą ilość gniazd i przełączników.

      Niestety większa ilość przełączników to także potencjalnie nieco więcej zniekształceń (które będą słyszalne albo nie, zależnie od systemu, pomieszczenia i ucha użytkownika) – ale w takie rozwiązania zawsze są w jakimś stopniu kompromisowe.

      I uprzedzę pytanie: nie, nie ma takiego przełącznika, który pozwoli na przełączanie w ten sposób między 3-4 wzmacniaczami jednym ruchem.

      1. Michał

        Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Mam jeszcze jedno pytanie… podoba mi się rozwiązanie z Dynavox AMP-S MKII w którym przełącznik jest przekręcany. Orientuje się Pan czy przełączniki tego rodzaju są dostępne czy tylko takie jak Pan zastosował?

        1. rafal lisinski

          Są także obrotowe, ale raczej nie są dostępne w Polsce, są na znacznie niższe natężenie prądu (czyli potencjalnie słabsze styki) i są sporo droższe, a te, które już wytrzymują wyższe natężenie, są bardzo drogie. Przykłady: C5P0403N-A, 44M45-02-4-02N. Moim celem było zbudowanie przełącznika, który będzie bezpieczny, będzie prawidłowo działał, będzie z łatwo dostępnych podzespołów i będzie znacznie tańszy od produktów Beresforda i właśnie Dynavoxa. Przy znacznie wyższych cenach podzespołów DIY mija się z celem 🙂

  57. Gimogame

    Ojj bardzo mi pomogliście, kot mi przegryzł kabel i lutując uszkodziłem płytkę. Sam bym się nie dopatrzył tych drucików wielkie dzięki 😀

  58. lolek

    One są takie niemieckie jak Tonsil S.A. był niemiecki. To całkowicie polska produkcja dla Denona i nigdzie nie ma informacji, że krajem produkcji są Niemcy.

    1. rafal lisinski

      Według naklejki znamionowej, producentem jest „Denon Electronic GmbH Germany”. Oczywiście kolumny mogły być także składane w całości w Polsce na zamówienie niemieckiej spółki Denona (i prawdopodobnie były) – ale nigdzie nie ma informacji, że krajem produkcji jest Polska.

  59. Jacek

    Panie Rafale,
    nie chciałbym popełnić błędu przy opcji 2 wzmacniacze i 2 pary głośników. Czy może Pan narysować taki schemat?

    1. rafal lisinski

      Spróbuję opisać, mam nadzieję, że pomoże.

      Takie rozwiązanie robi się na więcej niż jednym przełączniku (mogą być w jednej obudowie lub w dwóch osobnych), a jak dokładnie, to już zależy od tego, jak ma działać.

      Na przykład:

      A. Jeśli chcemy mieć 2 pary kolumn, ale tylko 1 parę grającą w danym momencie, potrzebnbe będą 2 nasze przełączniki w szeregu (identycznie zrobione), ale pierwszy podłączony jest do drugiego w sposób lustrzany; pierwszy przełącza między wzmacniaczami (2 komplety wejść dla wzmacniaczy, 1 komplet wyjść na drugi przełącznik), drugi między głośnikami (1 komplet wejść dla sygnału z pierwszego przełącznika, 2 komplety wyjść na kolumny). Przy takim podłączeniu nie ma dodatkowych ograniczeń odnośnie impedancji kolumn (oczywiście poza ograniczeniami samych wzmacniaczy) bo 2 pary kolumn nigdy nie będą podłączone jednocześnie.

      B. Jeśli chcemy mieć 2 pary kolumn grające zawsze – wystarczy 1 nasz przełącznik, obie pary kolumn mogą być podpięte równolegle do 1 wyjścia – ale wtedy oczywiście kolumny muszą mieć impedancję minimum 8 omów i wzmacniacze muszą być przystosowane do obciążenia 4 omy (2 pary 8-omowych kolumn podłączone równolegle dają obciążenie 4 omy). Jeśli któryś z wzmacniaczy wymaga kolumn o impedancji minimum 8 omów – nie należy stosować takiego podłączenia kolumn.

      C. Jeśli chcemy mieć 1 parę grającą zawsze i jedną dodawaną czasem – 1 nasz przełącznik + drugi, który tylko włącza/wyłącza dodatkową parę kolumn. Wystarczy przełącznik ON-OFF tylko na dodatnich przewodach lewego i prawego kanału dla tej dodatkowej pary kolumn. Zastrzeżenia odnośnie impedancji kolumn jak wyżej.

      D. Jeśli chcemy, żeby obie pary mogły grać jednocześnie i każda mogła być wyłączana – dodatkowy przełącznik włączający/wyłączający kolumny (jak w punkcie C.) dodajemy przed każdą parą kolumn (czyli potrzebujemy 2 takie przełączniki). Zastrzeżenia odnośnie impedancji kolumn jak wyżej.

        1. rafal lisinski

          Tak. To dotyczy części wzmacniaczy lampowych, nie wszystkich, zależy od konstrukcji wzmacniacza. Ale generalnie jeśli jest taka możliwość, że dany wzmacniacz będzie włączony, ale kolumny będą od niego odłączone (bo np. zostały przełączone przełącznikiem do drugiego wzmacniacza), jest ryzyko uszkodzenia wzmacniacza lampowego, ponieważ część wzmacniaczy lampowych może pracować wyłącznie z obciążeniem, czyli z podłączonymi kolumnami. W takim przypadku w pierwszym przełączniku (tym, do którego podłączone są wzmacniacze) na wejściach należy dodatkowo zamontować równolegle rezystory (tzw. „dummy load”), które będą stanowić zastępcze obciążenie dla wzmacniacza lampowego w momencie odłączenia od niego kolumn.

          1. Jacek

            A czy przypadkiem to nie powinno załączać się dopiero przy odłączeniu kolumn, czyli jak przełącznik będzie w pozycji OFF lub ON dla drugiego wzmacniacza? Tyle, że nie mam bladego pojęcia jak to wtedy zrobić.

          2. rafal lisinski

            Nie, rezystory o wyższej impedancji mogą być podłączone do wyjść wzmacniacza lampowego na stałe (można je nawet fizycznie zamontować na wyjściach wzmacniacza, nie na wejściach przełącznika). W momencie, kiedy kolumny są odłączone, wzmacniacz na wyjściach ma zabezpieczenie w postaci rezystorów, a kiedy kolumny są podłączone, rezystory są nadal podłączone równolegle z nimi i to dodatkowe drobne obciążenie powinno być wtedy praktycznie niewidoczne dla wzmacniacza.

  60. Jacek

    Bardzo dziękuję za opis. Na pewno jest pomocny.

    Intryguje mnie jeszcze jedna kwestia. Czy musimy podłączać wzmacniacze do gniazd? Czy nie można by ich od razu podłączyć do przełącznika w środku? Po prostu dać dłuższe przewody. Po pierwsze, mamy niższe koszty bo rezygnujemy z 8 gniazd. Po drugie redukujemy straty jakości bo mamy bezpośrednie połączenie.
    To są tylko moje domysły, bo jeszcze nikt nie wypowiedział się poza Panem, czy słyszy jakieś straty na swoim sprzęcie.

    1. rafal lisinski

      Oczywiście, że możemy pominąć gniazda. Ja zresztą pierwszy mój taki przełącznik zrobiłem właśnie na samych kablach, bez gniazd. Zalety – dokładnie tak, niższe koszty (można pominąć wszystkie gniazda i kable biegnące do kolumn też podłączyć bezpośrednio), mniej pracy, brak potencjalnej (ale raczej małej lub w ogóle pomijalnej) straty na wtykach/gniazdach. Wady – zmiana kabli głośnikowych robi się bardzo uciążliwa, używanie przełącznika w różnych miejscach/z różnymi wzmacniaczami robi się bardziej uciążliwe (bo trzeba go odłączać i przenosić razem z kablami), no i przykręcanie/lutowanie do samego przełącznika kabli grubszych niż 1,5 mm jest mocno problematyczne. Ja często korzystam z przełącznika w testach wzmacniaczy w różnych miejscach i zwykle używam grubszych kabli, więc zdecydowanie wolę mieć gniazda i tylko w samym przełączniku krótkie odcinki cieńszego kabla.

      Tak, też jestem ciekaw opinii innych użytkowników odnośnie wpływu na jakość dźwięku w ich systemach. Na razie zakładam, że póki nie ma lamentów, doświadczenia pewnie są podobne do moich (brak słyszalnego spadku jakości dźwięku) – gdyby było inaczej, ludzie pewnie by narzekali 🙂

      1. Jacek

        Zatrzymałem się, trochę z braku czasu ale okazało się w międzyczasie, że moje kolumny mogą być podłączone w bi-amping, czyli dwoma parami kabli. Jak to wtedy połączyć?

        1. Jacek

          Zapomniałem dodać, że jeden wzmacniacz obsłuży bi-amping a drugi nie. Coś mi się wydaję, że to się nie uda.

  61. Jacek

    Czy wtedy takie połączenie (z dwoma przełącznikami) będzie dobre?
    WA – Wzmacniacz w bi-amping
    WB – Wzmacniacz w bi-wirning
    a – 1 para kabli
    b – 2 para kabli

    WA La+ WA La- WA Pa+ WA Pa- WA Lb+ WA Lb+ WA Pb+ WA Pb+
    K La+ K La- K Pa+ K Pa- K Lb+ K Lb- K Pb+ K Pb-
    WB L+ WB L- WB P+ WB P- WB L+ WB L- WB P+ WB P-

    Oba przełączniki ze sobą mostkujemy dla złączy: WB L+ WB L- WB P+ WB P-

    W takim rozwiązaniu oba przełączniki muszą być w takiej samej pozycji.

    1. rafal lisinski

      Jeśli zrobimy połączenie dwiema parami kabli dla każdego kanału (bi-amping dla jednego wzmacniacza, bi-wiring dla drugiego), to zasadniczo jest to do zrobienia na dwóch identycznych przełącznikach 4PDT

      Ja bym to zrobił tak:

      1. oba przełączniki 4PDT montujemy w jednej obydowie, możliwie blisko siebie
      2. przełącznik 4PDT 1 – obsługuje kanał lewy, przełącznik 4PDT 2 – obsługuje kanał prawy
      3. projektujemy i robimy nakładkę na dźwignie przełączników (np. z drukarki 3D, ale można też coś takiego zrobić ręcznie), która połączy sztywno obie dźwignie i wymusi ich jednoczesne przełączanie.

      Ostatni punkt – tak bym zrobił, bo wtedy nie trzeba się zastanawiać, czy przy przełączeniu tylko jednego kanału (przełącznika) zamiast dwóch naraz nie będzie jakiejś możliwości zwarcia, pętli masy itd.

      Albo można spróbować to zrobić na przełączniku 8PDT, ale toto trudno kupić i zwykle drogie.

  62. Mateusz Wargal

    zabawne jak panowie słuchający maryli rodowicz opisują swoje doznania dźwiękowe. I to całe wymyśłone słownictow żeby wiedzieli, że my słyszymy. no i nie zapminajmy o kablach za 10 tyś za metr.

    1. rafal lisinski

      O, a gdzie można poczytać o doznaniach brzmieniowych panów słuchających Maryli Rodowicz na kablach za 10K za metr? Link poproszę!

      A tak serio, jak ktos lubi Marylę, niech słucha na zdrowie. Jeśli ktoś ma i chce wydać 10 tysięcy za metr kabla – też na zdrowie, jego prawo. Ale nie sądzę, żeby ktokolwiek używał takich kabli z tym wzmacniaczem. Maryli za to nie wykluczam, do Technicsa faktycznie jakoś pasuje 🙂

  63. DokHoliday

    Witam
    Zakupilem ostatnio na starociach DT 440 „jak nowe”, z oryginalnym pudełkiem.
    Niestety lewy kanal warczy przy wiekszej glosnosci i niskich tonach.
    Rozmontowalem, wyskubalem włosy ;-). Niestety wiele to nie pomogło.
    BTW, czy widamo jak jest funkcja „akustyczna” tej lepkiej powłoki na membranie?
    Membrana nie jest pognieciona ani rozerwana. Czy rzeczywiscie da sie jakos ja naprostować?
    Zastanawiam się czy odwrócenie polaryzacji (obu kanałów) czyli aby membrany były wciągane a nie wypychane przy uderzaniach basu może nieco pomoże…

    1. rafal lisinski

      Jeśli po oczyszczeniu z włosów przetwornik nadal zniekształca, może jakieś zanieczyszczenie dostało się pod membranę, może być też lekko odkształcona cewka. Warto też uważnie obejrzeć filtr na oprawce przed membraną, zdarza się, ze włos utknie w filtrze i membrana uderza w niego podczas pracy. Jeśli membrana nie jest pognieciona ani rozerwana, to chyba nie wymaga prostowania? Można ewentualnie spróbować ją lekko „rozmasować” – delikatnie okrężnymi ruchami po zewnętrznej krawędzi membrany, bez mocnego naciskania, żeby jej nie wgnieść.

      Odwrócenie polaryzacji raczej nie rozwiąże problemu, podczas pracy membrana pracuje w obu kierunkach, a nie tylko do przodu lub tylko do tyłu.

      Każda powłoka na membranach ma wpływ na brzmienie, w przypadku lepkiej powłoki (takiej, jak w większości przetworników Beyerdynamic) chodzi o tłumienie wibracji i dzięki temu zmniejszenie poziomu zniekształceń dźwięku. Podobną powłokę stosuje się zresztą także na membranach niektórych głośników.

  64. Maciek

    Mam Custom One Pro, poleciała eko-skóra na padach i pokryciu pałąka, zaqczęła sie wykruszać. Chciałbym zamienic pady i pokrycie pałąka na velurowe… o ile z padami jest prosciej dzieki temu artykułowi (dzięki!), wybór to EDT 990 vs 770 – kwestja sprawdzenia koloru gąbki w moich obecnych padach, no i logiki podpowiada jak Custom One to słuchawki zamknęte to pewnie EDT 770.

    Wiekszy problem mam z pokryciem/gąbką pałąka… Czy jest jakis oryginał Beyerdynamic z weluru, który bedzie pasował do Custom One Pro? W necie nic nie mogę znaleźć, moze jakis zamiennik? Skoro to nie ma wpływu na jakośc dzwięku ten element nie musi byc u mnie w oryginale.

    1. rafal lisinski

      Zgadza się, wykończenie padów i poduszki pałąka w Custom One Pro jest wyjątkowo nietrwałe. Jeśli chodzi o welurowe pady, te do DT770 będą lepsze. Natomiast Beyerdynamic nie robi welurowych poduszek pałąka. Ja założyłem poduszki od DT770/DT990, pasują bardzo dobrze. Jeśli ma być welur, proponowałbym po prostu kupić kawałek materiału i uszyć „rękaw” na miarę. Można go założyć na wierzch oryginalnej poduszki z wykruszoną ekoskórką.

  65. Piotr

    Dzień dobry.

    Bardzo fajny i szczegółowy artykuł.

    Ostatnio w transporcie odpadł mi plastikowy element od wewnętrznej strony pałąka, przytrzymujący suwak (model DT990 pro).
    Mam pytanie, czy można gdzieś kupić taki element?

    Pozdrawiam

    1. rafal lisinski

      Zakładam, że chodzi o oprawkę ślizgu. Jeśli tak – to te części są dostępne, tylko niestety oryginalne są dość drogie i sprzedawane w zestawie (komplet plastikowych elementów dla obu stron). Numer części to 903760, na polskiej stronie aukcyjnej (której z nazwy nie wymienię, bo nie reklamujemy) jest w tej chwili pod nazwą „Beyerdynamic 903760 Zestaw naprawczy ślizgi pałąka DT770/880/990”. Są też znacznie tańsze zamienniki z drukarki 3D, oferowane jako „ZESTAW NAPRAWCZY SŁUCHAWEK Beyerdynamic ŚLIZG DTxx”.

  66. Piotr

    Tensai to marka koreańska, która blisko współpracowała z Akai, coś takiego jak Proton na rynki dalekowschodnie odpowiednik Nad

    1. rafal lisinski

      O ile wiem, Tensai to była marka szwajcarsko-izraelskiego dystrybutora Akai na rynki europejskie. Siedziba Tensai mieściła się w Bazylei w Szwajcarii. Z Koreą marka ma tyle wspólnego, że część sprzętu Akai (i, co za tym idzie, także Tensai) była produkowana w Korei. A przy okazji, Proton to nie był „odpowiednik NAD na rynki dalekowschodnie”, tylko osobna firma, w której fabrykach NAD przez jakiś czas prowadził produkcję sprzętu. Firma Proton „pożyczyła sobie” część rozwiązań i wzornictwo NADa do produktów pod własną marką, stąd wizualne i techniczne podobieństwa pomiędzy sprzętem NADa i niektórymi modelami Protona z lat 80-tych.

  67. Michał T

    Dzięki za artykuł! Super sprawa. Sam mam DT990. Niestety szwankuje mi lewa słuchawka. Dzięki jest jakby połowiczny w sensie cichszy i brak w nim basu. Zastanawiam się co jest przyczyną. Mogę prosić o podpowiedź? Czy to kable skoro nie przerywa a jedynie brzmi inaczej. Z góry dzięuję za pomoc.

    1. rafal lisinski

      Jeśli słuchawki były wcześniej naprawiane lub miały zmieniany kabel (jako upgrade), może być na przykład odwrócona polaryzacja jednego z przetworników (kabel przylutowany odwrotnie, plus kabla do minusa przetwornika). Warto to sprawdzić. W przetwornikach Beyerdynamica styk dodatni z reguły jest oznaczony, więc łatwo się zorientować. Często jest to po prostu kreska markerem zrobiona po stronie plusa, widać to na zdjęciach wyżej.

      Jeśli nie, może być coś na membranie, nawet włos, co blokuje swobodny ruch membrany (to z reguły da się naprawić), może być odkształcona membrana (to czasem da się naprawić, zależnie od sposobu i stopnia odkształcenia), może być coś w tunelu cewki (znacznie mniej prawdopodobne, przetwornik do wymiany) albo uszkodzona cewka (czasem się zdarza, np. po mocnym przeciążeniu słuchawek – także przetwornik do wymiany).

      Uszkodzony kabel też nie jest wykluczony, chociaż jeśli nie przerywa, tylko jedna słuchawka jest cichsza, to przyczyn szukałbym raczej w samym przetworniku lub jego podłączeniu.

      Oczywiście jeśli będzie konieczne przelutowanie przetwornika – przypominam, że przetworniki Beyerdynamica bardzo łatwo nieodwracalnie uszkodzić podczas lutowania, trzeba to robić ostrożnie.

  68. Robert Rzeszotarski

    Witam bardzo serdecznie. Zmęczony szukaniem wśród zmanierowanych, zachłannych i nierzadko gardzących starym sprzętem i klientami elektroników, znalazłem Waszą stronę i mam nadzieję, na współpracę owocującą obopólną satysjakcją, poniewaź opis w zakładce „O Nas” bardzo do mnie przemawia. Mianowice chciałbym oddać do renowacji moje zestawy stereo i głośnikowe. Chodzi o:
    -Philips 22ah109 (tuner nie zapamiętuje stacji),
    22ah209 (kond, strojenie i trzeszczące potencjometry,
    22ah309 (działą perfekcyjnie. Ew. przemierzenie),

    – Qad 33 (kond i strojenie),
    Quad303 (kond i strojenie),
    kolumny Acoustic Research AR7 (Wymiana zawieszeń górnuch driverów niskotonowych i naprawa jednego tweetera)

    1. rafal lisinski

      Panie Robercie,

      Postaramy się pomóc. Z większością wymienionych urządzeń nie powinno być problemu – mam nawet własny identyczny zestaw Philipsa 🙂
      Proponuję, żebyśmy szczegóły ustalili mailowo – audioroom_rafal@wp.eu

      Pozdrawiam,

      Rafał Lisiński

  69. krzysztof 25

    witam serdecznie.mam kolumny wharfedale 330 i są podłączone do wzmacniacza denon PMA 520 i nie gra to dobrze.Moim zdaniem jest za mało basu.Z checią bym od Was kupił jakiś wzmacniacz do 1500zlProsze o kontakt na maila

  70. Darek

    Bardzo fajny wzmacniacz.
    Dobrze gra z adapterem marzenie…
    Krytyka krytyka krytyka…
    W jakiś sposób żal mi was…
    Smutne to wasze życie…

    1. rafal lisinski

      Jeśli Tobie wzmacniacz brzmieniowo odpowiada – super, niech się sprawuje dobrze i jak najdłużej cieszy ucho. Nam nie podszedł, ale na szczęście jest mnóstwo innych wzmacniaczy, które nam odpowiadają, więc nie ma się co smucić 🙂

    1. rafal lisinski

      OK, cena niezła, wykonanie znośne (jak na produkt komercyjny) – nie podoba mi się osobne przełączanie kanałów L i R oraz złącza na kable zrobione najtańszym możliwym (i niezbyt wygodnym) sposobem na kostce elektrycznej, ale przy tej cenie jest to w sumie do przyjęcia. Według informacji z opinii użytkowników w środku są rezystory 100 ohm, które działają jako sztuczne obciążenie, co jest zaletą w przypadku wzmacniacza lampowego, ale autor jednej z opinii twierdzi, że mają negatywny wpływ na brzmienie (wylutowanie rezystorów poprawiło brzmienie).

      Niestety nigdzie (nawet na stronie producenta) nie widzę informacji, czy:

      1. przełączniki przełączają osobno każdą ze ścieżek „L+”, „L-„, „R+”, „R-” – czy tylko „L+” i „R+”
      2. czy w tym jest wspólna masa, czy nie ma.

      Od tego zależy, czy ten przełącznik w ogóle nadaje się do przełączania wzmacniaczy. Jeśli masz ten przełącznik i możesz to sprawdzić – prośba o sprawdzenie i informację.